Blisko 100 pielęgniarek okupuje szpital
Blisko 100 pielęgniarek okupuje salę narad Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Rozmowy w sprawie podwyżek nie przyniosły rozwiązania sporu, spowodowały jednak, że do dymisji podał się dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie Andrzej Kondaszewski. Dyrektor zaproponował podwyżkę podstawy pensji o 500 zł netto. Nie została ona przyjęta.
Pielęgniarki początkowo żądały 1000 zł. Po kilkugodzinnych rozmowach obniżyły swoje roszczenia do 700 zł netto. Dyrektor Kondaszewski stwierdził, że nie może zaakceptować tej propozycji, gdyż wiązałoby się to z zadłużeniem placówki na prawie 8 mln złotych rocznie.
Rzeczniczka Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych w koszalińskim szpitalu Małgorzata Suchodolska poinformowała, że dymisja dyrektora nie oznacza zakończenia okupacji sali narad.
Sytuację w koszalińskim szpitalu na nadzwyczajnym posiedzeniu rozpatrzy zarząd województwa zachodniopomorskiego.