Blamaż programu PiS. Kompromitujące wyniki
Program "Mieszkanie bez wkładu własnego" z opcją spłaty rodzinnej ma z zasady pomóc tym, którzy wcześniej nie mieli szans na własne M. Z najnowszych danych wynika jednak, że nie spełnił swojego zadania. Ekonomista ujawnił, ile tak naprawdę rodzin skorzystało z proponowanej jeszcze przez PiS oferty.
"Mieszkanie bez wkładu własnego" to uruchomiony przez poprzednie władze rządowy program dopłat, który ma pozwolić na zakup mieszkania osobom, które stać na spłatę zobowiązania, jednak nie posiadają środków na wymagany wkład własny.
W minionym roku w ramach Nowego Polskiego Ładu ówczesny szef resortu rozwoju i technologii poinformował o wprowadzonych w ustawie zmianach, by poszerzyć grono osób uprawnionych do gwarancji Banku Gospodarstwa Krajowego, wkładu własnego i tzw. spłaty rodzinnej. Oznacza to, że w miarę jak będzie powiększać się rodzina, BGK pomoże w spłacie części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego (w przypadku przyjścia na świat drugiego dziecka w rodzinie - 20 tys. zł, a po urodzeniu się trzeciego dziecka i kolejnego - 60 tys. zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze zmiany kadrowe. "Zakała stanu kuratorskiego"
Ekonomista Rafał Mundry opublikował na platformie X (dawniej Twitter) wyniki zachwalanego przez PiS programu, który w międzyczasie ewoluował w tzw. Rodzinny kredyt mieszkaniowy. Okazuje się, że w ciągu półtora roku jego funkcjonowania zrealizowano zaledwie 49 "spłat rodzinnych".
Z danych BGK wynika, że dokonano 29 spłat kredytobiorcom, którym urodziło się drugie dziecko. W przypadku urodzenia się trzeciego lub kolejnego dziecko - zrealizowano jedynie 20 spłat rodzinnych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: WP Wiadomości, X