Blair odrzuca apel Francji o gest solidarności
Brytyjski premier Tony Blair odrzucił apel Francji o "gest solidarności" w UE. Powtórzył, że Londyn nie zrezygnuje z tzw. brytyjskiego rabatu, czyli obowiązującej od 20 lat zasady redukcji składki Wielkiej Brytanii do unijnego budżetu.
Blair oświadczył, że jego kraj już zrobił taki gest, ponad 10 lat wpłacając do kasy unijnej dwa i pół razy wyższe składki niż Francja. To jest nasz gest - podkreślił.
Prezydent Francji Jacques Chirac wezwał Wielką Brytanię do ustępstw w sprawie finansowania budżetu UE, deklarując jednocześnie konieczność zachowania obecnego poziomu dotacji dla francuskiego rolnictwa.
Dla naszych brytyjskich przyjaciół nadszedł czas, by zrozumieli, że muszą uczynić gest solidarności dla Europy - powiedział Chirac dziennikarzom w Luksemburgu.
Wielka Brytania korzysta z tzw. rabatu, czyli zwrotu części swojej składki. Ta sytuacja jest jednym z głównych tematów toczącej się obecnie dyskusji o budżecie UE na lata 2007-2013.
Redukcję składki wprowadzono w 1984 roku na żądanie ówczesnej premier Margaret Thatcher, by zrekompensować Brytyjczykom nieproporcjonalnie małe wpływy ze wspólnej polityki rolnej w postaci dotacji rolnych i funduszy strukturalnych.