Blair i Schroeder o roli ONZ w powojennym Iraku
Premier Wielkiej Brytanii Tony Blair
powiedział we wtorek po spotkaniu w Hanowerze z kanclerzem Niemiec
Gerhardem Schroederem, że obaj zgodni są co do tego, że Narody
Zjednoczone powinny odgrywać "absolutnie kluczową rolę" w
powojennym Iraku.
15.04.2003 | aktual.: 15.04.2003 20:27
Obaj politycy oświadczyli, że szczegóły działalności Narodów Zjednoczonych muszą zostać ustalone w rozmowach między aliantami i samą ONZ.
"Nie jest żadną tajemnicą stanowisko Niemiec, że odbudowa Iraku powinna się odbywać pod parasolem ONZ. Co to konkretnie w najbliższych tygodniach i miesiącach będzie oznaczać, alianci muszą wyjaśnić w rozmowach z ONZ, szczególnie z jej sekretarzem generalnym, oraz - tam, gdzie to konieczne - z Radą Bezpieczeństwa" - powiedział Schroeder. "To będzie trudne, ale ważne i konieczne zadanie" - podkreślił.
Obaj politycy wyrazili zadowolenie z upadku dyktatury Saddama Husajna. Blair podkreślił, że zarówno on, jak i Schroeder uznali za "pozytywne", że "straszny reżim" upadł oraz że obecnie istnieje nadzieja na "reprezentatywną formę rządów i demokratyczną reprezentację mieszkańców Iraku".
"Każda pokonana dyktatura jest zyskiem dla ludzi na świecie"- zauważył kanclerz. "Chodzi teraz o to, aby wojskowe zwycięstwo aliantów w Iraku przekształcić w polityczny zysk dla narodu irackiego i dla regionu, a tym samym dla świata" - dodał.
Kanclerz wskazał na znaczenie utrzymania stosunków transatlantyckich w "nienaruszonym stanie". Pielęgnowanie stosunków z USA określił jako "wspólne zadanie".
Schroeder i Blair opowiedzieli się za jak najszybszą pomocą humanitarną dla ludności Iraku oraz zaprowadzeniem ładu i porządku w kraju. Kanclerz zaoferował przyjęcie rannych irackich dzieci. "To oczywisty obowiązek" - powiedział. (mp)