Biznes z twarzą
Ludzie znani z mediów coraz częściej decydują się na założenie własnego biznesu. Liczą, że sukces zapewni im wykorzystanie dodatkowego kapitału: własnej sławy i głośnego nazwiska - pisze "Polityka".
27.08.2003 | aktual.: 27.08.2003 09:25
Dariusz Michalczewski, mistrz świata w boksie, niedawno otworzył spalarnię śmieci w Gdańsku. Bokser ma juz pewne doświadczenie w biznesie, gdyżz bratem zakładał w Warszawie i Gdańsku założył puby Tiger. Jest też udziałowcem powstającego w Gdańsku centrum handlowego Manhattan.
Jacek Chmielnik, znany z ról w filmach Juliusza Machulskiego, jest współwłaścicielem restauracji Grube Ryby w podkrakowskim Zabierzowie. W Warszawie na Nowym Świecie od kilku miesięcy działa restauracje Sense założona przez Katarzynę Figurę i jej męża.
Własną działalność podejmują tez chętnie żony biznesmenów. Grażyna Kulczyk, żona najbogatszego Polaka, buduje w Poznaniu centrum biznesu, sztuki i handlu pod nazwą Stary Browar.
Anna Starak, żona znanego biznesmena Jerzego Staraka, który kontroluje znaczną część polskiego przemysłu farmaceutycznego, jest właścicielką firmy Belvedere - Łazienki Królewskie, która ma w warszawskim parku restaurację i dwie kawiarnie. Prasa od lat zarzuca jej, że zmonopolizowała usługi gastronomiczne w najładniejszym parku stolicy. Starakowie utrzymują, że zainwestowali w Łazienki 870 tys. dol. Według prof. Marka Kwiatkowskiego, dyrektora Łazienek, jest to 1 mln złotych.
Teresa Rosati projektuje stroje wieczorowe, sprzedawane w warszawskiej Galerii Mokotów. Żona członka Rady Polityki Pieniężnej błyskawicznie uzyskała w biznesie odzieżowym wysoką pozycję, jednak ludzie zajmujący się zawodowo modą jej projekty oceniają mało entuzjastycznie. "Nie uważam jej za projektantkę, co najwyżej za niezłą krawcową. Jej projekty są prowincjonalne" - mówi Piotr Zachara, redaktor naczelny magazynu "Trendy".
Znana reporterka Maria Wiernikowska w styczniu otworzyła klub Koniec Świata na warszawskiej Starówce. Na początku maja Koniec Świata został zamknięty, bo Wiernikowska nie podpisała umowy najmu z właścicielami lokalu, a opierała się na ustnych ustaleniach. Właściciel nie był zainteresowany podpisaniem umowy, a Wiernikowska nie chciała działać nielegalnie.
Założenie niezłej knajpy w Warszawie sporo kosztuje - znani restauratorzy twierdzą, że około 50 tys. dol. Przy braku doświadczenia w branży gastronomicznej ryzyko porażki jest ogromne. Klęską zakończyła się przygoda Karoliny Wajdy, która przez trzy lata prowadziła klub-restaurację Babilon. Córka reżysera przyznała, że przegrała z recesją i została z długami, które do dziś spłaca jej rodzina. Wygląda na to, że biznes pozostaje biznesem, gdzie obowiązują twarde - odporne na wdzięki gwiazd - prawa, konkluduje "Polityka".