"Biuletyn IPN" o gen. Jaruzelskim nie ukaże się w lutym
W lutym nie ukaże się "Biuletyn Instytutu
Pamięci Narodowej" z materiałami archiwalnymi na temat możliwych
związków gen. Wojciecha Jaruzelskiego ze stalinowską Informacją
Wojskową.
11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 14:16
Jak podał wydział prasowy IPN, historycy Biura Edukacji Publicznej i archiwiści IPN nadal prowadzą badania, których celem jest odnalezienie i opracowanie danych dotyczących ewentualnej współpracy gen. Jaruzelskiego z Informacją. "Prace te nie zostały jak na razie zakończone, w związku z tym publikacja nie ukaże się w lutowym numerze Biuletynu. O wynikach badań poinformujemy" - głosi komunikat IPN.
We wtorek podano, powołując się na źródło związane z IPN, że "Biuletyn" ten ukaże się w lutym. Rozmówca mówił, że publikacja trochę się opóźnia, bo historycy IPN przeszukują jeszcze teczki osób, z którymi na różnych etapach kariery stykał się Jaruzelski._ Może być w nich coś, co wzbogaci naszą wiedzę_ - dodał informator. Podkreślił, że z każdą taką teczką trzeba się dokładnie zapoznać, by przekonać się, czy może w niej być coś interesującego.
W czerwcu 2005 r. ujawniono pierwsze informacje, że z materiałów IPN wynika, iż Jaruzelski był od 1946 r. tajnym współpracownikiem Informacji o pseudonimie "Wolski". Na swych stronach internetowych IPN ujawnił odkryte wówczas dokumenty o Jaruzelskim.
Był to list szefa oddziału II Sztabu Generalnego z maja 1949 r. gen. Wacława Komara do szefa Głównego Zarządu Informacji płk. Stefana Kuhla. Komar pyta w nim Kuhla, czy grupa wymienionych oficerów - wśród nich "ppłk Jeruzalski Wojciech" - może służyć w zwiadzie wojskowym w II oddziale SG. Jest też odpowiedź Informacji do SG, że nie wnosi ona sprzeciwu.
Kolejny dokument to notatka oficera Informacji o tych oficerach. Autor pisze o "Jeruzalskim", że jest on tajnym informatorem o pseudonimie "Wolski" zwerbowanym 23 marca 1946 r. "na uczuciach patriotycznych". Według notatki, "Jeruzalski" to "dobry tajny współpracownik, nadający się na rezydenta". Sam Jaruzelski nie komentował tego. Mówił tylko, że "nasilają się ataki, pomówienia i polowanie na jego osobę".
W listopadzie 2005 r. w archiwach IPN odkryto nowy dokument na temat sprawy - dotyczący "spraw ewidencyjnych z lat 1945-1970". Kierujący wówczas IPN Leon Kieres zapowiedział opublikowane w jednym z najbliższych "Biuletynów IPN" wszystkich dokumentów na ten temat.