Bitwa o Bagdad może być krwawa
Ostatni raz, kiedy armia inwazyjna zdobywała miasto wielkości Bagdadu, blisko 60 lat temu, przeszło 120 tys. żołnierzy radzieckich i Niemców zginęło na ulicach Berlina. Na razie nikt nie ma odwagi, by przewidywać, że nadchodząca bitwa o Bagdad będzie powtórzeniem walki o stolicę Niemiec z 1945 r.
Prezydent Saddam Husajn i wierni mu żołnierze zapowiadają już, że będą walczyć z siłami koalicji na każdej ulicy. Może to oznaczać, że stolica Iraku ze swymi pięcioma milionami mieszkańców stanie się największym polem walki od zakończenia drugiej wojny światowej.
Sztabowcy amerykańscy już przygotowują opinię publiczną na przelew krwi, jakiego żołnierze USA nie doświadczyli od przeszło ćwierćwiecza. "Jesteśmy gotowi zapłacić bardzo wysoką cenę, bo postanowiliśmy, że tak czy inaczej ten reżim (iracki) trzeba usunąć" - powiedział jeden z wyższych oficerów w amerykańskim Dowództwie Centralnym (CentCom) w Katarze, prosząc o zachowanie anonimowości. "Jeśli oznacza to duże straty własne, to takie straty poniesiemy".
NAPASTNICY ZBYT PEWNI SIEBIE
Tym, co łączyło walki w miastach toczone w ciągu minionych kilkudziesięciu lat, była zbytnie pewność siebie atakujących, którzy nie doceniali czyhających trudności. Miasta ograniczają przewagę techniczną napastnika, a sprzyjają obrońcom znającym teren.
W przeddzień Nowego Roku 1994 czołgi rosyjskie wjechały do stolicy Czeczenii, Groznego, prowadzone przez dowódców, którym wydawało się, że łatwo "wyzwolą" to 400-tys. miasto. Lekko uzbrojeni powstańcy czaili się na skrzyżowaniach ulic i niszczyli czołgi strzelając z granatników przeciwpancernych. W ciągu jednej nocy poległy setki żołnierzy rosyjskich.
Aby zdobyć Grozny, Rosjanie przez ponad dwa miesiące zrównywali miasto z ziemią, kwartał po kwartale. Nikt nie wie, ile tysięcy cywilów straciło przy tym życie. "Obrońcy Groznego, walczący zaciekle, w końcu poddali się po miesiącu nalotów bombowych i całkowitym zniszczeniu miasta. Powiedzieli, że po prostu nie mogą dłużej walczyć, muszą zaniechać oporu" - powiedział emerytowany pułkownik Jean-Louis Dufour, autor książki "Wojna, miasto i żołnierz".
"Zastanawiam się, czy strategia amerykańska nie będzie podobna. Trochę mniej brutalna, bo nie chcą zniszczyć całego Bagdadu, ale mogą nękać miasto bez końca bombami, aż do wyczerpania sił (obrońców)" - dodał Dufour.
Ekspert wojskowy z brytyjskiego Uniwersytetu Lancaster, Tim Ripley, przypomina nieoczekiwanie zaciekły opór, jaki w 1982 r. napotkali Izraelczycy podczas natarcia na stolicę Libanu, Bejrut, które podjęli, aby ograniczyć wpływy Organizacji Wyzwolenia Palestyny. "Bejrut stanowi najlepszą analogię" - powiedział Ripley, przepowiadając, że siły amerykańskie i brytyjskie napotkają w Bagdadzie silną obronę.
RYZYKO POLITYCZNE
Amerykańscy i brytyjscy planiści wojskowi, pragnąc pozyskać irackie serca i umysły dla wojny, która podzieliła opinię światową, od początku podkreślali, że chcą uniknąć zdobywania Bagdadu wielkim szturmem.
"Z wojskowego punktu widzenia byłoby to wykonalne, ale pod względem politycznym byłaby to katastrofa" - powiedział analityk z Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych William Hopkinson. "Można to sobie wyobrazić - głodujące dzieci, masowe zachorowania, i tak przez długie tygodnie. Rozpaliłoby to emocje na świecie i dostarczyło Osamie bin Ladenowi mnóstwo nowych rekrutów".
Jeśli jednak przywódcy Iraku zdołają utrzymać obronę, alternatywą krwawego szturmu może być tylko długie oblężenie. "Trudno powiedzieć, co się stanie, gdy szpitale wypełnią się rannymi, a zapasy żywności zaczną się kończyć" - oświadczył Władimir Kuzar, komentator rosyjskiego dziennika wojskowego "Krasnaja zwiezda".
Zdobywanie Bagdadu ulica po ulicy wymagałoby znacznych sił zaprawionych w tego rodzaju walce. Amerykanie prawie nie mają doświadczenia w walce w terenie miejskim - ostatnim miastem, które szturmowali, było Hue w środkowym Wietnamie w 1968 r. "Walki uliczne są niesłychanie trudne. Wymagają bardzo dobrze wyszkolonych żołnierzy, a nie całe amerykańskie wojska lądowe takie wyszkolenie mają" - powiedział Dufour.
BASRA JAKO POLIGON DOŚWIADCZALNY
Sztabowcy mówili już wcześniej, że brytyjska operacja wokół Basry na południu Iraku będzie sprawdzianem taktyki przygotowanej na Bagdad. Wojska brytyjskie pozostają poza Basrą i dokonują wypadów na pozycje obrońców lub ostrzeliwują je i bombardują. Być może jednak, aby zdobyć miasto, będą musieli je szturmować.
"Proszę pamiętać, że otaczają Basrę już dwa tygodnie, a jeszcze nie padła" - powiedział Ripley, który śledzi przebieg wojny w CentCom w Katarze. "Proszę też pamiętać, że Bagdad jest pięć razy większy od Basry i mieszka w nim więcej ludzi wiernych reżimowi (niż w tradycyjnie antysaddamowskiej Basrze - przyp. red.). Co z tego wynika, łatwo obliczyć". Nawet optymiści mówią o "krwawych walkach ulicznych".
"Bitwa o Bagdad będzie szybka" - napisał Michael O'Hanlon z amerykańskiego ośrodka Brookings Institution w artykule na łamach "New York Timesa" zatytułowanym "A teraz dobre wiadomości". "Koalicja nie uderzy na Bagdad jak taran i nie będzie go zdobywać dzielnica za dzielnicą. Zamiast tego będzie ustalać stopniowo, gdzie znajdują się tymczasowe irackie punkty dowodzenia i ogniska oporu, aby następnie zdobywać je w błyskawicznych nocnych operacjach".
"Walki uliczne będą krwawe, ale wobec zdruzgotania irackich ośrodków dowodzenia siły przeciwnika będą rozczłonkowane i izolowane" - napisał O'Hanlon.
W książce pod tytułem "Nadciągająca burza - argumenty za inwazją na Irak" Kenneth Pollack, czołowy amerykański jastrząb antyiracki, wyraził nadzieję, że do bitwy o Bagdad nie dojdzie. Jeśli trzeba byłoby zdobywać Bagdad - napisał Pollack - Waszyngton musiałby wybierać między oblężeniem i szturmem. MU<"W obu wypadkach wielu bagdadczyków mogłoby umrzeć, zanim dopadlibyśmy Saddama". (jask)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Jak długo potrwa wojna? Czy Saddam Husajn zostanie usunięty? Kto go zastąpi? Czy rozbrojenie Iraku jest warte wielu ofiar wśród żołnierzy i ludności cywilnej.
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.