PolskaBiskupi chcą, żeby alkohol był od 21. roku życia. To nie jest oficjalne stanowisko

Biskupi chcą, żeby alkohol był od 21. roku życia. To nie jest oficjalne stanowisko

Narodowy Program Trzeźwości ma zmniejszyć skalę upijania się i akceptacji dla takich zachowań. Propozycja zakłada zmianę sposobu picia alkoholu. Jednak to nie znaczy, że biskupi chcą wyższych cen i mniejszej liczby sklepów z alkoholem.

Biskupi chcą, żeby alkohol był od 21. roku życia. To nie jest oficjalne stanowisko
Źródło zdjęć: © East News | Damian Klamka
Radosław Rosiejka

19.02.2018 | aktual.: 20.02.2018 10:52

Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski w imieniu uczestników Narodowego Kongresu Trzeźwości oczekuje od państwa "doprecyzowania i ulepszenia prawa", aby ograniczyć skutki nadużywania alkoholu. A to może sugerować, że biskupi chcą konkretnych zmian, jak ograniczenie liczby sklepów z alkoholem czy podwyższenia granicy wieku, od którego można go kupić.

Jak usłyszeliśmy w biurze prasowym Konferencji Episkopatu Polski, publikacja Narodowego Programu Trzeźwości została przygotowana przez Zespół Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości, jako propozycja walki z problemem alkoholizmu. I jest efektem Narodowego Kongresu Trzeźwości.

Publikacja przede wszystkim zakłada rozpisane na wiele lat działania edukacyjne. Mówi się w niej, że zmiana kultury picia Polaków może zająć nawet całe pokolenie, a bez tego odgórne zakazy nie mają sensu.

Na razie jeden z zespołów Konferencji Episkopatu Polski opublikował program. Następnie powstanie specjalny zespół mający realizować założenia propozycji, a w ciągu najbliższych dwóch lat rozpocznie się ich promocja wśród wiernych.

Zobacz także
Komentarze (101)