ŚwiatBiskup: nie wysyłajcie księcia Harry'ego do Iraku

Biskup: nie wysyłajcie księcia Harry'ego do Iraku


Anglikański biskup Salisbury David Standcliffe
uważa, że książę Harry nie powinien służyć w Iraku. Jego zdaniem
wysłanie tam księcia zostanie odczytane jako poparcie monarchii
dla wojny, a konstytucja przewiduje, iż monarchia ma być
politycznie neutralna.

Biskup: nie wysyłajcie księcia Harry'ego do Iraku
Źródło zdjęć: © AFP

13.05.2007 | aktual.: 13.05.2007 10:41

Wojna w Iraku dzieli brytyjską opinię jak żadna inna kwestia. "Czy słuszne jest, by w tych warunkach wymagać od któregoś z członków rodziny królewskiej, nawet jeśli jest oficerem w czynnej służbie, by bezpośrednio angażował się w konflikt?" - cytuje wypowiedź arcybiskupa tygodnik "Sunday Times".

Książę Harry jest wnukiem Elżbiety II, trzecim w kolejce do tronu, absolwentem szkoły wojskowej Sandhurst i ma najniższy oficerski stopień korneta (odpowiednik podporucznika).

O wysłaniu go do Iraku zdecydował szef sztabu generalnego brytyjskich sił zbrojnych, generał Richard Dannatt, choć nie podał terminu, w którym miałoby to nastąpić. Książę Harry miałby dowodzić jednostką rozpoznania wojsk pancernych swego pułku (Blues & Royals).

Dotychczas przeciwko wysłaniu księcia Harry'ego do Iraku nie wysuwano argumentów prawno-konstytucyjnych, wskazywano jednak na to, iż stanie się on celem dla wroga, a zatem zagrozi bezpieczeństwu towarzyszy broni, którzy z jego powodu będą bardziej narażeni na atak.

Gazeta, która powołuje się na przyjaciół księcia Harry'ego sugeruje, iż nawet na obecnym etapie wysłanie go do Iraku nie jest przesądzone. Alternatywą miało by być skierowania go do służby w którymś z krajów Zatoki Perskiej.

O biskupie Sandcliffie sądzi się, iż jest wyrazicielem nie tylko swego stanowiska, ale także punktu widzenia duchowego zwierzchnika anglikanów, abp. Canterbury Rowana Williamsa. Jest on przeciwnikiem wojny w Iraku i uważa, że zaszkodziła ona pozycji W. Brytanii w świecie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)