Birma: Aung San Suu Kyi dostała pierwszy od 24 lat paszport
Birmańska opozycjonistka Aung San Suu Kyi dostała pierwszy od 24 lat paszport przed planowanym wyjazdem do Norwegii i Wielkiej Brytanii - poinformował współpracownik noblistki Htin Kyaw.
08.05.2012 | aktual.: 08.05.2012 17:27
Jak powiedział, Suu Kyi złożyła wniosek w zeszłym miesiącu, po wyborach uzupełniających do parlamentu, w których otrzymała mandat deputowanej, a kierowana przez nią Narodowa Liga na rzecz Demokracji zdobyła 43 miejsca.
66-letnia laureatka Pokojowej Nagrody Nobla dostała paszport na trzy lata. Nie miała go od czasu powrotu do Birmy w 1988 roku, kiedy przyjechała do kraju zająć się chorą matką. Kiedy stanęła na czele birmańskiego ruchu prodemokratycznego, władze zatrzymały ją i łącznie przez 15 lat przetrzymywały w areszcie domowym.
Podczas krótkich okresów na wolności Suu Kyi nie chciała skorzystać z możliwości wyjazdu, obawiając się, że władze nie wpuszczą jej ponownie do Birmy.
Od czasu zwolnienia z aresztu domowego w listopadzie 2010 roku, Suu Kyi otrzymała wiele zaproszeń od rządów innych krajów; ostatnio do wizyty w siedzibie ONZONZ w Nowym Jorku zaprosił ją sekretarz generalny tej organizacji Ban Ki Mun.
W kwietniu podczas krótkiej wizyty w Birmie brytyjski premier David Cameron zaprosił Suu Kyi do odwiedzin w Wielkiej Brytanii, mówiąc, że będzie to oznaką postępu, jeśli będzie mogła wyjechać i wrócić z powrotem do Birmy, by pełnić obowiązki deputowanej.
Cameron publicznie zasugerował termin wizyty w czerwcu i odwiedziny w jej "ukochanym Oksfordzie", gdzie Suu Kyi studiowała w latach 70. i gdzie wychowywała dwójkę swoich dzieci.
Na zaproszenie Suu Kyi odpowiedziała, że dwa lata temu podziękowałaby i odmówiła, lecz teraz może powiedzieć: "Być może przyjadę, a to jest wielki postęp".