Biorą się za Krupówki. Rewolucja w Zakopanem
Radni Zakopanego wprowadzili nowe regulacje dotyczące działalności artystycznej i handlowej na Krupówkach. Celem zmian ma być m.in. ograniczenie działalności romskich kapel.
Zgodnie z nowymi przepisami, działalność artystyczna poza lokalem użytkowym będzie dozwolona jedynie dla malarzy i portrecistów. Inne formy sztuki ulicznej będą możliwe tylko w lokalach. Działalność handlowa związana z tradycją regionu ma być prowadzona w specjalnie zaprojektowanych stoiskach, a wykładanie towaru na deptak wymaga zezwolenia.
Burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz, podkreślił znaczenie egzekwowania przepisów przez straż miejską. - To nie jest uchwała zabetonowana. Świat się zmienia, zmieniają się uwarunkowania, dlatego dzisiaj mamy zmianę do tej uchwały i jeżeli będą takie potrzeby, trzeba będzie tę uchwałę modyfikować, tak żeby Krupówki piękniały z dnia na dzień - mówił Filipowicz.
Radny Tymoteusz Mróz zaznaczył, że konieczna jest dalsza praca nad poprawą uchwały i jej skuteczną egzekucją. - Musimy zakasać rękawy, poprawić egzekucję i zabrać się do roboty wszyscy razem. (...) Uchwała, która funkcjonowała, to jest parodia parku kulturowego Krupówki, o który walczyło wielu zakopiańczyków - mówił Mróz.
Romskie kapele na celowniku
Komendant straży miejskiej, Leszek Golonka, poinformował o działaniach podjętych wobec romskich kapel. Liczba muzykujących Romów zmniejszyła się z ośmiu do dwóch, a strażnicy nałożyli ponad 220 mandatów karnych. - Romowie jak widzą mundurowych, to uciekają i pozostawiają swoje instrumenty, futerały, a nawet kurtki. Zebraliśmy już osiem gitar, które stały się dowodami w sprawach - powiedział Golonka.
Władze Zakopanego zapowiadają dalsze prace nad usprawnieniem przepisów, aby zapewnić ład i bezpieczeństwo na Krupówkach, zachowując ich artystyczny charakter. Zmiany są dostosowaniem do wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz uwag Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.