Billboard atakujący PiS na Białorusi. "Nieporadność językowa"
Przy trasie prowadzącej z Grodna na przejście graniczne w Kuźnicy Białostockiej pojawił się billboard w języku polskim. Zamieszczono na nim hasła krytyczne wobec rządów Prawa i Sprawiedliwości.
"Niespełnione obietnice, zaniechania, złamania zasad. Czarna księga, 5 lat rządów PiS" - możemy przeczytać na billboardzie.
Andrzej Pisalnik ze Związku Polaków na Białorusi zwrócił uwagę na nieporadność językową autora tych słów. Zdania zamieszczone na plakacie przypominają bowiem tłumaczenie przez translator.
- Wiele wskazuje na to, że to kolejny element akcji przeciw Polsce - powiedział w rozmowie z dziennikarzem RMF FM.
Nie wiadomo kto zamieścił billboard przy trasie z Grodna. Zdaniem przedstawicieli Związku Polaków na Białorusi "treść doskonale wpisuje się jednak w trwającą na Białorusi zmasowaną kampanię publikowania oszczerstw pod adresem Polski i Polaków w białoruskich mediach państwowych".
Jak jednak zauważają internauci, "nie wszyscy Polacy są zwolennikami obecnej władzy. Takie billboardy są także w Polsce".
Białoruś. Aresztowania Polaków
Białoruski reżim zatrzymał w ostatnich tygodniach 5 członków Związku Polaków na Białorusi. Jako pierwszą aresztowano byłą szefową polonijnego związku Andżelikę Borys. Dwa dni później do aresztu trafił dziennikarz Andrzej Poczobut, który relacjonował jej zatrzymanie.
Czterech Polaków usłyszało zarzuty karne z artykułu Kodeksu Karnego Białorusi, który mówi o "podżeganiu do nienawiści". Zdaniem białoruskiej prokuratury działacze "rehabilitowali nazizm" podczas uroczystości upamiętniających żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Polakom grozi kara więzienia od 5 do nawet 12 lat.
Źródło: RMF FM