"Bild": Władimir Putin uciekł z Moskwy. Schował się w bunkrze
Według informacji podanych przez niemiecki dziennik "Bild" Władimir Putin opuścił Moskwę i ukrywa się w bunkrze na Uralu. Ostatnie nagrania ukazujące rosyjskiego przywódcę miały być zarejestrowane już wcześniej - twierdzą niemieccy dziennikarze.
28.02.2022 | aktual.: 28.02.2022 12:55
Władimir Putin przebywa w bunkrze na Uralu - podaje niemiecki dziennik "Bild" i powołuje się na doniesienia z ukraińskiego wywiadu i kręgów rządowych z Berlina. Niemcy piszą też, że prezydent Rosji wezwał do siebie na Ural oligarchów, którzy na spotkaniu mieli usłyszeć o zakazie opuszczania kraju.
Niemiecka gazeta donosi, że rosyjski przywódca nawet zarekwirował oligarchom ich prywatne samoloty. Kreml milczy na ten temat.
Wypowiedzenie wojny nagrane na długo przed publikacją
Według informacji dziennika opublikowane w czwartek 24 lutego w nocy nagranie, na którym Putin de facto wypowiedział Ukrainie wojnę, zostało zarejestrowane już w poniedziałek 21 lutego. W piątek opublikowano jednak zdjęcie z Rady Bezpieczeństwa Rosji, które ma potwierdzać, że Putin przebywa w Moskwie.
Zobacz także
Opublikowane w niedziele nagranie, podczas którego Putin straszy Zachód bronią atomową, stawiając ją w stan gotowości, nie zostało opatrzone żadną informacją, gdzie spotkanie faktycznie miało miejsce - pisze "Bild".
Gazeta podsumowuje, że Rosjanie stosują "dobrze znane sztuczki KGB". Spotkanie z ministrem obrony Siergiejem Szojgu i szefem sztabu Walerijem Gierasimowem to nie jedyna obecność rosyjskiego przywódcy w mediach. Propagandowy kanał Sputnik pokazał Putina wizytującego plac budowy nowej agencji kosmicznej. Nagrania - podejrzewa "Bild" - prawdopodobnie również powstały wcześniej.
Były estoński generał ujawnia sekrety Putina
Na temat sytuacji Putina wypowiedział się na Twitterze były estoński generał, obecnie europarlamentarzysta Riho Terras, który ujawnia informacje od "ukraińskiego oficera o spotkaniu w kryjówce Putina". Doniesienia te dotyczą spotkania z oligarchami i tego, że rosyjski prezydent jest "wściekły", gdyż miał zakładać, że "wojna przebiegnie błyskawicznie i wszystko skończy się po maksymalnie czterech dniach".
Zobacz też: Rosyjska propaganda wojenna. "To jest wojna na wyniszczenie"