Bił i głodził chorego ojca, utrzymując się z jego renty
Gliwicki sąd aresztował 39-letniego mężczyznę, który fizyczne i psychiczne znęcał się nad swoim niepełnosprawnym 68-letnim ojcem; utrzymywał się z jego renty, jednocześnie odmawiając mu jedzenia. Wycieńczony starszy mężczyzna - po anonimowym zgłoszeniu sprawy policji - w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Syn znęcał się w ten sposób nad ojcem prawdopodobnie od 2004 r. Od tamtej pory zanotowaliśmy w tym mieszkaniu jedną interwencję, jednak związaną z inną sprawą - wówczas nic nie wskazywało na możliwość głodzenia starszego człowieka - powiedział Marek Słomski z gliwickiej policji.
Prokurator postawił mężczyźnie zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad ojcem, nad którym - ze względu na stan jego zdrowia - powinien był sprawować opiekę. Za to przestępstwo grozi do 10 lat więzienia. Niewykluczone są dalsze zarzuty.
68-latek, cierpiąc na poważne schorzenie nóg, pozostawał pod formalną opieką swego syna, utrzymującego się z renty ojca. Według zeznań starszego mężczyzny, przeżył do tej pory tylko dlatego, że codziennie podkradał synowi - pod jego nieobecność - dwie lub trzy kromki suchego chleba.
Policjanci interweniowali w mieszkaniu mężczyzn po anonimowej informacji telefonicznej. Funkcjonariusze, widząc wychudzonego pobitego człowieka, wezwali pogotowie, które przewiozło 68-latka do szpitala. Lekarze, prócz zewnętrznych obrażeń, stwierdzili u niego skrajne wyczerpanie organizmu.