Biernacki: dobrze, że w komisji ds. służb będzie PiS
Lepiej, gdyby komisja do spraw służb specjalnych była mniej liczna, ale dobrze, że PiS będzie mieć w niej reprezentanta - powiedział Marek Biernacki z PO, członek tej komisji.
08.05.2008 | aktual.: 08.05.2008 17:14
Prezydium Sejmu przyjęło projekt uchwały o zwiększeniu liczebności komisji do siedmiu osób - w komisji znajdzie się jeszcze jeden poseł PO oraz dwóch posłów PiS. Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski poinformował, że kandydatami tego klubu są Zbigniew Wassermann i Jarosław Zieliński.
Klub PiS zrezygnował z udziału w komisji, gdy Platforma sprzeciwiła się kandydaturze Antoniego Macierewicza. Komisja, która formalnie powinna obecnie liczyć pięciu członków, pracuje w czteroosobowym składzie.
Marek Biernacki powiedział, że komisja do spraw służb specjalnych powinna mieć mniejszy skład - cztery, pięć osób. Z drugiej strony, jeśli ma być zgoda polityczna, jeżeli PiS uzależnia swoje uczestnictwo od zwiększenia składu komisji, niech będzie siedem, skoro ma to służyć temu, by największe ugrupowanie opozycyjne miało swojego reprezentanta - dodał.
Przychylnie odniósł się on do zapowiedzianych przez klub PiS kandydatur. Z Zielińskim współpracuję w komisji spraw wewnętrznych, to dobry wybór. Wassermann jako były minister koordynator służb specjalnych ma dużą wiedzę. To oczywiście wybór polityczny, ale także ze strony PiS racjonalny i dobry - ocenił Biernacki.