Bieniek: obecność polskich żołnierzy w Iraku nadal potrzebna
Obecność polskich żołnierzy w Iraku jest nadal potrzebna, bo chociaż stabilizacja w tym kraju postępuje, to jest jeszcze wiele do zrobienia - uważa gen. Mieczysław Bieniek, dowódca wielonarodowej dywizji, odpowiedzialnej za strefę środkowo-południową w Iraku. Zdaniem generała przedwczesne opuszczenie tego kraju może
oznaczać destabilizację.
01.04.2004 | aktual.: 01.04.2004 19:04
W Sejmie posłowie wysłuchali informacji rządu w sprawie zasadności dalszego pozostawania polskiego kontyngentu w Iraku. SLD, PO i PiS opowiedziały się dalszą obecnością polskich wojsk. Samoobrona i LPR chcą wycofania polskiego kontyngentu, a PSL-Polski Blok Ludowy uważają, że druga - obecna - zmiana polskiego kontyngentu powinna być ostatnią.
Gen. Bieniek powiedział dziennikarzom w Obozie Babilon, że z powodu zapracowania nawet nie wiedział, że tego dnia w Polsce odbywa się taka debata. Wyraził przekonanie, że bardzo dużo zostało już zrobione dla stabilizacji, ale też potrzeba jeszcze dużego wysiłku koalicji. Dlatego - w opinii Bieńka - obecność polskich żołnierzy w Iraku jest nadal potrzebna.
"Ale oczywiście ich obecność tutaj nie może trwać wiecznie. Oni na pewno któregoś dnia będą musieli opuścić ten kraj, ale opuścić go w taki sposób, żeby to była stabilizacja, a nie destabilizacja" - zastrzegł dowódca.
W Iraku działają już szkoły, zaczyna działać system administracyjny i władze, są budowane siły bezpieczeństwa i wymiar sprawiedliwości - wyliczał Bieniek. Kiedy te wszystkie instrumenty będą działały dobrze, Irakijczycy będą mogli przejąć odpowiedzialność za kraj - powiedział.
Dowódca zaznaczył jednak, że Irak nie będzie się rozwijał, dopóki nie będzie w nim bezpiecznie, a w tej chwili gwarantem bezpieczeństwa jest koalicja.