Bielsko-Biała. Naruszenia ciszy nocnej. Powodem budowa
Część mieszkańców Bielska-Białej walczy z deweloperem. Powód? Budowa nowego bloku mieszkalnego, a konkretniej nocne prace robotników. - To był straszny hałas - tłumaczy Paweł, który nagranie z placu budowy przesłał do redakcji Dziejesię.
17.10.2019 | aktual.: 17.10.2019 18:38
Budowa przy ulicy Janisława Grondysa w Bielsku-Białej ma trwać już dwa miesiące. - W ciągu tych dwóch miesięcy tylko raz pojawiło się spięcie z pracownikami budowy. Dzisiaj w nocy to już było przegięcie - podkreśla Paweł w rozmowie z redakcją Dziejesię.
Bielsko-Biała. "Straszny hałas"
O co właściwie poszło? Na nagraniu przesłanym do naszej redakcji widzimy, jak robotnicy korzystający z głośnego sprzętu pracują przy fundamentach nowobudowanego bloku. - Film nagrałem tuż przed północą. To było już po interwencji policji - podkreślił Paweł.
To właśnie mężczyzna dwukrotnie zawiadomił policję o łamaniu ciszy nocnej. - To był straszny hałas. Pierwszy raz dzwoniłem około godziny 22.50. Przyjechał radiowóz, ale nikt z niego nie wysiadł. Tylko przejechali koło budowy - tłumaczył.
Bielsko-Biała. Interwencja policji
Inaczej sytuacja miała się pół godziny później. - Po drugim telefonie ponownie przyjechał patrol, ale tym razem policjanci rozmawiali z robotnikami. Wtedy mężczyźni na chwilę się uspokoili - kontynuował.
O nocną interwencję funkcjonariuszy zapytaliśmy w Komendzie Miejskiej Policji. - Rzeczywiście takie skargi wczoraj w nocy do nas wpłynęły. Patrol na miejscu sprawdził, czy deweloper ma prawo na budowę. Robotnicy zostali pouczeni aby swoją pracę wykonywali jak najmniej uciążliwie dla osób mieszkających w pobliżu - przekazał asp. szt. Roman Szybiak, p. o. oficera prasowego.
Zobacz także
Bielsko-Biała. Ratusz komentuje
Jak dodał Paweł, jego sąsiad też składał skargę na pracę robotników. - Miał usłyszeć na 112, że robotnicy mają prawo do całonocnych działań. Ponoć zgoda wydana została ze strony ratusza - powiedział.
Włodarze jednak stanowczo zaprzeczają. "Uprzejmie informuję, że Urząd Miejski nikomu nie wydawał zgody na prowadzenie prac budowlanych w godzinach nocnych. Nie dotarły do nas także żadne skargi w związku z opisaną sytuacją" - tłumaczy w komunikacie Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
O komentarz zwróciliśmy się także do dewelopera - firmy Dom Bud Invest. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Opublikujemy ją natychmiast po jej otrzymaniu.
Również macie problemy z ciszą nocną? Dajcie nam znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na Wasze zdjęcia oraz nagrania!