Bielizna, cygara i biżuteria na koszt firmy? CBA o szkodzie 3,5 mln euro w PŻM
CBA przekazało, że trzem osobom postawiono zarzuty związane ze sprawą dotyczącą wyrządzenia szkody w majątku Polskiej Żeglugi Morskiej w wysokości blisko 3,5 mln euro. W 2017 roku o domniemanych wyłudzeniach informował Paweł Brzezicki, ówczesny zarządca komisaryczny PŻM. Na konferencji mówił m.in. o tym, że ze służbowych kart kupowana miała być. m.in. bielizna.
02.12.2021 07:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Szczecinie razem z Zachodniopomorskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie prowadzą śledztwo ws. wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach Polskiej Żegludze Morskiej Przedsiębiorstwu Państwowemu.
Szkoda Polskiej Żeglugi Morskiej
CBA poinformowało o tym, że aktualnie ustalona szkoda wynosi blisko 3,5 mln euro. Jest to ponad 16 mln zł.
"W ramach wskazanego śledztwa w ostatnich dniach przeszukano 16 miejsc, w tym w kancelarii prawnej, biurze rachunkowym oraz w miejscach zamieszkania osób fizycznych" - przekazano w komunikacie służb.
CBA dodało, że trzem osobom, które świadczyły prace lub usługi na rzecz PŻM, postawiono zarzuty karne. Dotyczą one m.in. oszustwa i pomocnictwa w oszustwie, a także działań na szkodę przedsiębiorstwa oraz prania pieniędzy.
Zarzuty zostały postawione wieloletniemu radcy prawnemu tego przedsiębiorstwa, byłemu dyrektorowi finansowemu oraz obecnemu dyrektorowi finansowemu.
"Wobec podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze" - zaznaczono w komunikacie. W śledztwie planowane są dalsze czynności procesowe. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Zobacz też: Ociepa: Gruzja w 2008 roku, Krym w 2014 roku. To, co się dzieje na granicy, to następna odsłona
Cygara i bielizna za pieniądze PŻM? Brzezicki zawiadomił organy
Pod koniec 2017 roku Paweł Brzezicki, który był wtedy zarządcą komisarycznym PŻM, zawiadomił prokuraturę o domniemanych wyłudzeniach pieniędzy z Polskiej Żeglugi Morskiej.
W lutym 2018 roku odbyła się konferencja prasowa z udziałem Brzezickiego - przypomina szczecińska "Wyborcza". Zarządca komisaryczny udzielił informacji o kondycji firmy i przekazał, że przez lata w PMŻ miał panować "proceder płacenia za lewe faktury". Ujawniono także na konferencji długą listę takich faktur.
Z kart kredytowych w nieuprawniony sposób mieli korzystać m.in. pracownicy spółki Polsteam USA, która należy do Polskiej Żeglugi Morskiej - przekazał na antenie TVP Info były oficer policji, kierownik kontroli wewnętrznej w PŻM Rober Dąbrowski.
Dodał, że za obiady płacono nawet 700 dolarów w Nowym Jorku. Mają o tym świadczyć pliki dokumentów, które uzyskano w trakcie kontroli wewnętrznej. Za pieniądze Polskiej Żeglugi Morskiej miała być też kupowana bielizna światowych marek.
Brzezicki na konferencji prasowej w lutym podkreślił, że "zniknęło 300 milionów euro, szukamy tych pieniędzy". Aktualny komunikat CBA mówi o szkodzie w wysokości 3,5 mln euro.
Źródła: PAP. szczecin.wyborcza.pl, TVP Info