Biegli opóźniają sprawę FOZZ
Biegli bez usprawiedliwienia opóźniają
zakończenie procesu w sprawie afery Funduszu Obsługi Zadłużenia
Zagranicznego - uznał w piątek warszawski Sąd Okręgowy. Jednemu z
biegłych wymierzył nawet za "uporczywe uchylanie się od złożenia
opinii" karę 800 zł.
08.10.2004 11:55
Sąd prowadzący ten proces już w marcu 2003 roku ustanowił nowy zespół biegłych, którzy mieli opracować kolejną ekspertyzę w tej sprawie, będącą uzupełnieniem obszernej opinii złożonej jeszcze w czasie śledztwa na początku lat 90. Ośmioosobowy zespół miał się organizować przez rok, odnaleźć odpowiednie akta i od marca 2004 roku rozpocząć opracowywanie ekspertyzy.
Sąd wezwał na piątek biegłych Chodaka i Zegara i ogłosił, że doszło do "nieuzasadnionej zwłoki w sporządzaniu opinii", co może prowadzić nawet do przedawnienia całej sprawy. Konsekwencją tej sytuacji może być także to, że sporządzona w śledztwie opinia, która kosztowała ponad 1,2 mln zł, stanie się bezużyteczna, bo cała sprawa - gdzie według aktu oskarżenia doszło do zagarnięcia wielu miliardów złotych - nie zostanie osądzona przed upływem terminu przedawnienia.
Sąd ostrzegł biegłych, że w przypadku dalszego opóźniania prac nie zawaha się przed surowszymi karami, z aresztem włącznie, a także zwróci się do Ministerstwa Sprawiedliwości, by resort - w imieniu Skarbu Państwa - wystąpił z pozwem cywilnym przeciwko zespołowi biegłych z żądaniem zwrotu zapłaconych już pieniędzy za ich pierwszą opinię w tej sprawie.
