Biden do Zełenskiego: "Przepraszam"
Prezydent USA Joe Biden publicznie przeprosił ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego za wielomiesięczne opóźnienia w dostawach broni dla Ukrainy. Zapewnił też, że Amerykanie nie zaprzestaną wspierania Kijowa w walce z Rosją. - Nie odejdziemy od Ukrainy - stwierdził.
- Przepraszam za tygodnie, w których nie wiedzieliśmy, co będzie dalej, jeśli chodzi o finansowanie. Mieliśmy trudności z uchwaleniem ustawy, przez niektórych z naszych bardzo konserwatywnych członków Kongresu, którzy ją wstrzymywali. Ale udało nam się to zrobić - stwierdził Biden podczas spotkania z Zełenskim
Przypomniał, że Kongres potrzebował sześciu miesięcy, aby podjąć decyzję o dostarczeniu pakietu pomocowego dla Ukrainy o wartości 61 mld dolarów.
Prezydent USA zagwarantował, że naród amerykański przez długi czas będzie stać po stronie Ukrainy.
- Nadal jesteśmy w to zaangażowani. Bez wątpienia - podkreślił. - Nie odejdziemy od Ukrainy - obiecał Biden.
"Liczymy na wasze wsparcie"
- To bardzo ważne, aby wszyscy Amerykanie pozostali w tej jedności z Ukrainą, tak jak było to podczas II wojny światowej - powiedział prezydent Zełenski. - Wtedy Stany Zjednoczone pomogły ocalić ludzkie życie, ocalić Europę. Teraz liczymy na wasze nieustające wsparcie, ponieważ stoicie z nami ramię w ramię - dodał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak podkreśliły źródła agencji Reutera, do spotkania przywódców doszło w momencie, kiedy ukraińska armia znalazła się w jednej z najtrudniejszych sytuacji od lutego 2022 roku, czyli od rozpoczęcia wojny z Rosją i przygotowuje się do ofensywy, która może nastąpić latem.
Waszyngton jest największym dostawcą wsparcia wojennego dla Kijowa. Amerykańcy urzędnicy poinformowali w czwartek, że USA przekażą około 225 mln dolarów w ramach pomocy militarnej dla Ukrainy. Najnowszy pakiet obejmuje pociski do wyrzutni rakietowych HIMARS, a także moździerze oraz amunicję artyleryjską.
Obaj prezydenci, wraz z europejskimi przywódcami, wzięli w czwartek udział w obchodach 80. rocznicy lądowania aliantów w Normandii.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski