Białystok. 60-letni kieszonkowiec ukrywał w samochodzie broń palną i 180 sztuk ostrej amunicji

W zeszły weekend dyżurny Komendy Miejskiej w Białymstoku otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży. Do przestępstwa doszło w jednym ze sklepów spożywczych znajdujących się na terenie miasta. Na podstawie zebranych informacji udało się ustalić, że łupem złodzieja padł portfel wraz z dokumentami poszkodowanego i kwotą wysokości 1300 zł. Nikt wówczas nie podejrzewał, czego posiadaczem jest jeszcze złodziej…

Podczas interwencji funkcjonariusz policji, 60-letni złodziej wrócił do sklepu w celu kontynuacji swoich zakupów. Od razu został rozpoznany i zatrzymany. Okazało się jednak, że w chwili obecnej mężczyzna nie posiadał przy sobie skradzionego portfela. Policjanci postanowili przeszukać jego samochód.

Ku wielkiemu zaskoczeniu policjantów, w samochodzie 60-latka znaleziono nie tylko skradziony przedmiot. Oprócz portfela z dokumentami (niestety już bez pieniędzy) znajdowała się broń palna – karabinek oraz blisko 180 sztuk ostrej amunicji, na które mężczyzna nie miał wymaganego pozwolenia. Złodziej otrzymał zarzuty kradzieży oraz posiadania broni palnej i amunicji bez wymaganego pozwolenia. Zgodnie z decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.