Białystok. Zawieszono księdza. Mówił o kobietach w spodniach
Ksiądz jednej z białostockich parafii otrzymał zakaz głoszenia kazań, spowiadania wiernych, a także publikowania swoich wypowiedzi w środkach masowego przekazu. Duchowny zasłynął twierdzeniem, iż kobiety w spodniach "są obrzydliwością w oczach Pana".
O zawieszeniu duchownego poinformowała Kuria Metropolitalna Białostocka w oficjalnym komunikacie. "Ks. Paweł Murziński otrzymał zakaz głoszenia Słowa Bożego, spowiadania wiernych i zakaz publikowania kazań, konferencji, artykułów i jakichkolwiek wypowiedzi w prasie, internecie i innych środkach masowego przekazu" - napisano.
W informacji podkreślono jednocześnie, że duchowny w koncelebrze może odprawiać Mszę świętą w parafii św. Jadwigi Królowej w Białymstoku, w której to jest wikariuszem.
O ks. Pawle Murzińskim zrobiło się głośno w 2017 roku. Duchowny w trakcie kazania powiedział, że kobiety w spodniach "są obrzydliwością w oczach Pana". Zdaniem duchownego płeć piękna podąża za modą. Zacytował fragment pochodzący z Księgi Powtórzonego Prawa: "Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego".
Białystok. Duchowny zawieszony. Kazanie wywołało kontrowersje
Białostocki duchowny mówił ponadto, że kobiety, które upodabniają się ubiorem do mężczyzn, przejawiają kryzys swojej kobiecości. Kiedy kazanie wygłoszone przez księdza pojawiło się w sieci, wywołało masę kontrowersji.
Rzecznik białostockiej kurii ks. Andrzej Dębski zapytany przez "Gazetę Wyborczą" przyczyny obłożenia zakazami ks. Murzińskiego przekazał, że nie wszystkie wypowiedzi duchownego były zgodne z nauczaniem Kościoła. Ks. Dębski dodał również, że kara ma charakter naprawczy i została nałożona aż do odwołania.
Źródło: Kuria Metropolitalna Białostocka, "Gazeta Wyborcza"