Białystok - porwanie. Straż graniczna wspiera policję
- Wszystkie patrole straży granicznej mają informację o porwanej Amelce i jej matce - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik formacji por. Agnieszka Golias. Funkcjonariusze wspierają policję w poszukiwaniach kobiety i jej dziecka.
- Każdy patrol ma za zadanie zwracać szczególną uwagę na rodziny z dziećmi i wszelkie sytuacje mogące w jakikolwiek sposób kojarzyć się ze zdarzeniem w Białymstoku - powiedziała por. Agnieszka Golias w rozmowie z Wirtualną Polską.
Informacja o 3-letniej Amelce i jej 25-letniej matce trafiła jednak do wszystkich jednostek Straży Granicznej.
"Handel ludźmi"
Rzecznik przyznała, że strażnicy i tak zwracają na co dzień szczególną uwagę na samochody przewożące kobiety i dzieci. - Chodzi o przeciwdziałanie handlowi ludźmi - tłumaczy Golias.
Jak wyjaśnia, funkcjonariusze są wyczuleni na wszelkie metody stosowane przez porywaczy. Bezpośrednio z miejscową policją współpracują strażnicy graniczni z województwa podlaskiego. To do nich trafiła informacja o porwaniu, którą przekazali później do wszystkich oddziałów Straży Granicznej.
Blokada dróg i Child Alert
Poszukiwania koordynuje policja. Na drodze krajowej nr 8 między Zambrowem a Ostrowią rozstawiono blokady. Posterunki rozstawiono też w kilku województwach w stronę zachodniej granicy, dokąd mogą zmierzać sprawcy.
Po raz trzeci w ciągu sześciu lat uruchomiono też specjalną procedurę Child Alert. Chodzi o to, by informacja o porwaniu dotarła do jak największego grona odbiorców.
Wszyscy, którzy dostrzegą dziecko przypominające Amelkę, proszone są o jak najszybszy kontakt z najbliższym komisariatem policji lub numerem alarmowym 995.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl