ŚwiatBiałoruskie media o konflikcie z Polską

Białoruskie media o konflikcie z Polską

Białoruskie media nadal dużo miejsca poświęcają
polsko-białoruskim stosunkom. Tak jak wcześniej, mające niemal
monopol na rynku gazety państwowe są krytyczne wobec Polski.
Wychodzące w niewielkich nakładach media opozycyjne starają się
przedstawić racje obu stron.

10.08.2005 | aktual.: 10.08.2005 10:27

Gazeta "Sowietskaja Biełorussija", powołując się na oświadczenie białoruskiego parlamentu, pisze, że sytuacja w polsko-białoruskich stosunkach może być rozwiązana "tylko na drodze dwustronnego konstruktywnego dialogu". Organ administracji prezydenta cytuje przy tym białoruskiego deputowanego Anatolija Krasuckiego, który wyraził żal, że dotychczas "polski Sejm nie zajął oficjalnego stanowiska wobec znanych wydarzeń". Zamiast tego - twierdzi Krasucki - widać "jak oddzielni przedstawiciele polskiego parlamentu podejmują próby mieszania się w wewnętrzne sprawy Białorusi".

Gazeta "Zwiazda", organ białoruskiego rządu i parlamentu, pisze, że za miesiąc odbędą się w Polsce wybory parlamentarne, a w październiku prezydenckie, tymczasem "zainteresowanie ludzi obu wydarzeniami jest praktycznie zerowe". Wyborcy bowiem nie mają za co lubić swoich polityków, gdyż Polska wynikami swoich liberalnych reform nie może się pochwalić. "Dlatego prawdopodobnie panowie zostali zmuszeni do rozegrania białoruskiej karty" - pisze "Zwiazda". Dziennik dodaje, że Polacy w konflikcie z Białorusią nie mogą liczyć na pomoc innych państw, dlatego "naszym zachodnim sąsiadem prawdopodobnie przyjdzie samemu wydobywać się z błota, do którego własnym działaniem się wpędzili" - pisze "Zwiazda".

Opozycyjny dziennik "Narodnaja Wola" pisze o niewpuszczeniu na Białoruś, bez podania przyczyn, delegacji deputowanych Parlamentu Europejskiego. Gazeta przytacza zarówno opinie polskich eurodeputowanych, którzy nie zostali wpuszczeni, jak i stanowisko władz Białorusi. Podkreśla, że Komisja Europejska skrytykowała białoruskie władze za niewpuszczenie eurodeputowanych.(bp)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)