Białoruskie kłamstwa o polskich wyborach
Dyrektor Krajowego Biura Wyborczego Bohdan Szcześniak uznał za nieprawdziwe oskarżenia białoruskiej prasy dotyczące polskich wyborów parlamentarnych. Białoruska rządowa gazeta "Zwiazda" twierdzi, że nasze wybory nie odpowiadały standardom OBWE.
30.09.2005 | aktual.: 30.09.2005 16:49
Dziennik powołuje się na wypowiedzi członków oficjalnej białoruskiej delegacji, którzy obserwowali wybory w Polsce. Twierdzą oni, że nie zostali dopuszczeni do procedury liczenia głosów i nie byli wpuszczeni do większości lokali wyborczych
Bohdan Szcześniak powiedział, że obserwatorzy mieli wstęp do lokali wyborczych i nie było pod tym względem żadnych ograniczeń. Podkreślił jednak, że polskie prawo nie przewiduje udziału obserwatorów lub innych osób postronnych przy liczeniu głosów. Przy liczeniu głosów mogą być obecni tylko mężowie zaufania i członkowie obwodowych komisji wyborczych. Obie te kategorie osób reprezentują komitety wyborcze partii uczestniczących w wyborach.
Bohdan Szcześniak zaznaczył też, że od wielu lat do Polski na wybory nie przyjeżają obserwatorzy OBWE.