Białoruski opozycjonista przedterminowo zwolniony z więzienia
Lider białoruskiego opozycyjnego "Młodego Frontu" Źmicier Daszkiewicz został zwolniony z więzienia na cztery miesiące przed zakończeniem odbywania wyroku 1,5 roku pozbawienia wolności za przynależność do nielegalnej organizacji.
23.01.2008 | aktual.: 20.03.2008 13:54
Jak powiedział, jego zwolnienie jest całkowicie niespodziewane. Sądzę, że stało się tak dzięki społecznemu wsparciu i prośbom o moje uwolnienie. W przeciwnym razie Łukaszenka by tego nie zrobił - oświadczył Daszkiewicz.
Zapowiedział, że zamierza kontynuować działalność w "Młodym Froncie".
Za przynależność do tej organizacji Daszkiewicz został skazany na 1,5 roku więzienia w listopadzie 2006 roku.
Białoruski Komitet Helsiński ocenił wówczas, że aktywiści "Młodego Frontu" są prześladowani z przyczyn politycznych. "Młody Front" pięciokrotnie próbował się zarejestrować, ale za każdym razem spotykał się z odmową władz.
W listopadzie zeszłego roku Daszkiewicz dostał grzywnę w wysokości 1,86 mln rubli grzywny (ok. 2.200 zł) za odmowę składania zeznań. Nie chciał wówczas zeznawać przeciwko swoim kolegom w sprawie innego działacza "Młodego Frontu" Iwana Szyły, też oskarżonego o przynależność do nielegalnej organizacji, czyli takiej, która nie została zarejestrowana w ministerstwie sprawiedliwości.