Ekspertyzę sądową zwłok znalezionych w lesie pod Mołodecznem przeprowadzono wczoraj zaraz po identyfikacji ciała przez rodzinę. Ihar Leanowicz powiedział, że eksperci nie stwierdzili żadnych oznak przestępstwa na ciele denata i nie mają oni wątpliwości, że było to samobójstwo.
Ciało powieszonego dziennikarza znaleziono w lesie pod Mołodecznem 60 kilometrów na północ od stolicy Białorusi 30 października. Sprawa zaginięcia i śmierci 44-letniego Mychajło Kołomyjca, dyrektora niezależnej agencji "Ukrajinski Nowyny", wywołała w Kijowie wiele kontrowersji. Od początku lat 90. na Ukrainie zginęło w niewyjaśnionych okolicznościach około 20 dziennikarzy.(ck)