Białorusini chcą odszkodowań za strajk polskich celników
Białoruskie ministerstwo sprawiedliwości przygotowuje pozew przeciwko Polsce. Białorusini zamierzają domagać się odszkodowań za straty poniesione w związku ze strajkiem polskich celników.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-celnikow-na-granicy-z-ukraina-6038645797631105g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-celnikow-na-granicy-z-ukraina-6038645797631105g )
Protest celników na granicy z Ukrainą
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/koczowanie-na-granicy-6038675211162241g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/koczowanie-na-granicy-6038675211162241g )
Koczowanie na granicy
Według przedstawiciela białoruskiego Głównego Urzędu Celnego Iwana Dubika trudna sytuacja na polskiej granicy grozi wybuchem społecznym. Dubik potwierdził, że kierowcy stojący na granicy po białoruskiej stronie nie chcą wjeżdżać do naszego kraju.
Białoruski MSZ apelował już do władz Unii Europejskiej o pomoc w rozwiązaniu problemu, ale - jak podaje agencja Biełta -"bez rezultatu".
Ministerstwo Sprawiedliwości Białorusi oraz firmy transportowe szacują straty i z inicjatywy Głównego Urzędu Celnego przygotowują pozew przeciwko Polsce. Białorusini szacują, że utrzymanie na granicy jednego samochodu dostawczego kosztuje firmy transportowe około 300 dolarów dziennie. Już wcześniej białoruski resort transportu i komunikacji alarmował, że straty sięgają dziesiątek milionów dolarów. (mg)