ŚwiatBiałoruś: znów zatrzymania - za "manifestację milczenia"

Białoruś: znów zatrzymania - za "manifestację milczenia"

W Mińsku odbyła się akcja solidarności z osobami aresztowanymi po wyborach prezydenckich 19 grudnia. Jak podaje Radio Swaboda, około ośmiu uczestników zgromadzenia zostało zatrzymanych. Według milicji zatrzymano pięć osób.

Białoruś: znów zatrzymania - za "manifestację milczenia"
Źródło zdjęć: © AFP

21.01.2011 | aktual.: 21.01.2011 21:47

Około godz. 20.00 czasu lokalnego na Plac Październikowy w Mińsku przyszli ludzie, którzy ustawili na chodniku zapalone świeczki. Wcześniej za pośrednictwem portali społecznościowych zwoływano się na "akcję milczenia". Według mediów opozycyjnych około 30 osób przyszło na plac.

Kilkanaście minut później na plac podjechał autobus z funkcjonariuszami sił specjalnych milicji. Uczestników akcji zatrzymywano. Obecny na miejscu rzecznik milicji Mińska Aleksander Łastouski oznajmił, że zgromadzenie odbywało się bez zezwolenia i że zatrzymano około pięciu ludzi. Według Radia Swaboda jednym z nich jest działacz Maks Winiarski.

Na Placu Październikowym znajduje się gmach Pałacu Republiki, w którym odbyła się inauguracja Aleksandra Łukaszenki na czwartą kadencję prezydencką.

Po manifestacji opozycji, która odbyła się w Mińsku w wieczór wyborczy 19 grudnia, ponad 30 osobom - w tym byłym kandydatom opozycji w wyborach - postawiono zarzuty organizacji masowych zamieszek. Większość z tych osób od ponad miesiąca przebywa w areszcie śledczym KGB w Mińsku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)