1 listopada jest dla mieszkających na Białorusi Polaków nie tylko dniem pamięci o zmarłych przodkach, ale i spotkania z historią. Dlatego np. na Grodzieńszczyźnie, gdzie mieszka najwięcej Polaków, zorganizowano objazd miejsc pamięci.
Przez dwa najbliższe dni odwiedzone zostaną, rozrzucone po całej zachodniej Białorusi, groby żołnierzy AK. Świeczki zapłoną przy mogiłach powstańców styczniowych. Pod pomnikami sławnych Polaków - Adama Mickiewicza i Elizy Orzeszkowej - złożone zostaną wieńce. Akcję zorganizował Konsulat Generalny RP w Grodnie oraz Zarząd Główny Związku Polaków na Białorusi.
W czwartek przed południem dyplomaci z ambasady w Mińsku zapalili znicze na podstołecznym uroczysku Kuropaty, gdzie w latach 1937-41 zginęło, według różnych ocen, do 250 tys. "wrogów władzy radzieckiej". Uważa się, że sporą ich część stanowili Polacy i katolicy.
Znicze zapłonęły też na jednym z najstarszych zachowanych na Białorusi cmentarzy - Cmentarzu Kalwaryjskim, gdzie jest wiele polskich mogił. (ajg)