O decyzji władz poinformował w piątek dyrektor Departamentu Żywności białoruskiego Ministerstwa Rolnictwa Wasil Żukau. Zakaz importu zaczął obowiązywać na początku maja, zaraz po tym, jak w Polsce wykryto przypadek choroby szalonych krów - powiedział urzędnik.
Tymczasem jeszcze trzy dni temu główny weterynarz graniczącego z Polską obwodu brzeskiego, Aleksandr Harbuz mówił dziennikarzom, że w związku z odkryciem w Polsce przypadku tej choroby na Białorusi nie będzie poważnych problemów.
Naczelnik granicznego punktu weterynaryjnego w Brześciu Uładzimir Kawalczuk dodawał, że wołowina z Polski wwożona jest na Białoruś bez żadnych weterynaryjnych ograniczeń.
Jak jednak twierdzi cytowany urzędnik ministerstwa rolnictwa w białoruskich magazynach znajdują się niewielkie ilości produktów mięsnych sprowadzonych z Polski. Jest to głównie słonina wykorzystywana do produkcji smalcu. (and)