Białoruś - Polska: droga ku wzajemności
IX Międzynarodowa Konferencja Naukowa z cyklu "Droga ku wzajemności" w tym roku miała miejsce w Białymstoku. Konferencje odbywają się co roku na przemian w Grodnie i w Białymstoku.
30.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Organizatorem konferencji były Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne (BTSK) w Polsce oraz Katedra Filologii Białoruskiej Uniwersytetu w Białymstoku przy współudziale Grodzieńskiego Obwodowego Komitetu Wykonawczego, Grodzieńskiego Uniwersytetu Państwowego im. Janki Kupały i Związku Polaków na Białorusi.
Około 60 językoznawców, historyków literatury, kulturoznawców i historyków, zainteresowanych kulturą i historią polsko-białoruskiego pogranicza wygłosiło referaty w trzech sekcjach: językoznawczej, literackiej i historyczno-kulturowej.
Poza naukowcami na konferencji byli obecni: przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi Paweł Łatuszka, konsul Białorusi w Białymstoku, przedstawiciele grodzieńskich władz obwodowych, przedstawiciele władz samorządowych województwa podlaskiego.
Jednym z głównych organizatorów imprezy był poseł na Sejm RP i prezes Zarządu Głównego BTSK Jan Syczewski, którego skandaliczne wystąpienie na II Ogólnobiałoruskim Zgromadzeniu Ludu w maju br. wzbudziło wiele kontrowersji, m. in. wśród Polaków na Białorusi, ze względu na kłamliwy charakter wypowiedzi o sytuacji w Polsce.
Otwierając konferencję, poseł Syczewski powiedział:
- Głównym celem naszej konferencji jest rozwój łagodnych, humanitarnych, "ludzkich" stosunków między Białorusinami i Polakami w Polsce, Polakami i Białorusinami na Białorusi, co nie jest możliwe bez wiedzy o historii, tradycji i kulturze obojga narodów. To właśnie na pograniczu rodzą się wybitni przedstawiciele narodów.
. Pozostali referenci dużo mówili o duchowej jedności bez względu na terytorialne granice między polskim i białoruskim narodami, które stuleciami żyły w zgodzie na wspólnej ziemi.
Paweł Łatuszka w swoim wystąpieniu zaznaczył, że Białoruś dużo uwagi poświęca kwestii mniejszości i że władze tolerancyjnie podchodzą do problemów z Polakami na Białorusi. Na pytanie, co miał na myśli, przedstawiciel białoruskiego MSZ odpowiedział dyplomatycznie: Każda mniejszość ma prawo subiektywnie czuć się obrażoną, po prostu dlatego, że jest mniejszością, i gdyby Białoruś była bogatszym państwem, to mogłaby więcej uwagi poświęcać problemowi mniejszości. Jakie konkretnie problemy z Polakami mają władze białoruskie, pozostało tajemnicą.
Pomysł zorganizowania podobnej imprezy zrodził się przed dziewięcioma laty na spotkaniu przedstawicieli ZPB i BTSK. Konferencja miała przybliżyć społeczeństwu po obu stronach granicy sytuację mniejszości: Polaków na Białorusi i Białorusinów w Polsce. (Wiktor Sawoniaka/pr)