Bezpieczny seks nad wielkim miastem
We wrześniu nad Warszawą pojawią się
samoloty niemieckiej firmy Schering AG. Zaatakują hasłami
antykoncepcji i bezpiecznego seksu Będą latać spokojnie, bo
władza konserwatywnego prezydenta naszego miasta nie sięga nieba
nad stolicą. Warszawski wrzesień upłynie pod znakiem
antykoncepcji, propagowanej przez koncern farmaceutyczny Schering
AG. Firma jest producentem pigułek antykoncepcyjnych i wkładek
hormonalnych - pisze "Życie Warszawy".
23.06.2004 | aktual.: 23.06.2004 09:09
Nad stolicą w godzinach porannego i popołudniowego szczytu będą krążyć samoloty ciągnące wielkie plakaty z hasłami "Antykoncepcja - zaplanuj swoje życie" i "Antykoncepcja - seks na 6". Maszyny nadlecą z północy. Nad Wisłą przebiega korytarz powietrzny i nasze samoloty będą trzymać się właśnie linii Wisły. W ten sposób unikamy konieczności występowania o zezwolenia na przeloty nad miastami - tłumaczy Jacek Kurzątkowski, dyrektor marketingu w Schering AG. Samoloty firma wyczarterowała z Aeroklubu Gdańskiego. Dwutygodniowe loty rozpoczną się 1 września. Poprzez tę akcję firma zamierza przekonać, że pigułki antykoncepcyjne poza zabezpieczeniem przed ciążą przynoszą kobietom korzyści, np. poprawę wyglądu cery - podaje dziennik.
W Ratuszu wiedzą o planowanej akcji, ale nawet gdyby prezydent Lech Kaczyński chciał uziemić te samoloty, nie ma takiej możliwości. Władza miasta nie sięga w przestrzeń powietrzną nad Warszawą. Możemy interweniować jedynie do wysokości iglicy Pałacu Kultury - rozkładają ręce urzędnicy. Karolina i jej koleżanki z Gimnazjum nr 43 miały zajęcia wychowania seksualnego w pierwszej klasie. Prowadziła je pedagog szkolna. Takie lekcje mogłyby trwać nadal, choć w klasie było trochę speszonych nimi osób. Ale książek o antykoncepcji jeszcze w szkole nie dostałyśmy - mówi Karolina - informuje gazeta.
Jeśli ta akcja naprawdę ruszy, zaproponuję uchwałę Rady Warszawy, żeby tego zakazać. Nasze stanowisko było skuteczne w przypadku manifestacji homoseksualistów, możemy więc także wpłynąć na organy, które wydały zgodę na tę promocję - uważa Antoni Gut zasiadający w Radzie Warszawy z ramienia Ligi Polskich Rodzin. Problem w tym, że zgody nikt nie wydał, bo nie była ona wymagana. Koncern Schering umili też tegoroczne wakacje nad polskimi jeziorami. Na Warmii i Mazurach hostessy będą rozdawać pudełeczka na pigułki antykoncepcyjne, ulotki i poradniki o bezpiecznym seksie. Jednocześnie samoloty z hasłami będą latać nad kąpieliskami - pisze "Życie Warszawy".
To już przekracza granice podłości moralnej. Oni niszczą wrażliwość naszej młodzieży. To jest cała kampania demoralizacji młodego pokolenia. Będziemy interweniować w tej sprawie - zapowiada posłanka Ewa Kantor z Ligi Polskich Rodzin, zasiadająca w sejmowej komisji edukacji nauki i młodzieży. Jesienią rozpocznie się też rozsyłanie informatorów i poradników o seksie i antykoncepcji do gimnazjów i szkół średnich, także w Warszawie. Mazowieckie kuratorium oświaty o tej części akcji dowiedziało się od dziennikarzy. Przedstawiciele firmy nie poinformowali tego urzędu, że zamierzają wejść do szkół z taką akcją promocyjną. I nie musieli, bo o tym, czy broszury i książki od firmy trafią do uczniów, decydują dyrektorzy szkół. Akcja jest zakrojona na niebywałą skalę - podaje gazeta.
Schering rozprowadził w szkołach w całym kraju pół miliona egzemplarzy książek o antykoncepcji. Zdaniem przedstawicieli firmy - to tylko kropla w morzu polskich potrzeb. Mamy w Polsce 10 milionów kobiet w wieku rozrodczym. Gdy odejmiemy panie będące w ciąży, czy nie utrzymujące stosunków seksualnych, otrzymamy siedem milionów kobiet, które chcą regulować swoją płodność - wylicza Jacek Kurzątkowski. Jak się dowiedzieliśmy, dyrektorzy i pedagodzy z warszawskich szkół wysyłają do firmy zapotrzebowania na książki i otrzymują je bezpłatnie. Opadła zasłona wstydu. Kiedyś zamawiali po jednym egzemplarzu, teraz do jednej szkoły wysyłamy nawet po sto sztuk - dodaje Jacek Kurzątkowski - informuje dziennik. (PAP)