Bezmyślny wyczyn policjanta na zjeżdżalni. Wszystko zostało nagrane

Policjant z Bostonu został nagrany na zjeżdżalni w City Hall Plaza, kiedy wykonał bardzo nieodpowiedzialny ślizg. Ta z pozoru niewinna zabawa zakończyła się bardzo bolesnym upadkiem, w wyniku którego mężczyzna odniósł obrażenia i pogubił służbowe rzeczy.

Szalony zjazd policjanta z Bostonu
Szalony zjazd policjanta z Bostonu
Źródło zdjęć: © Twitter
Monika Mikołajewicz

Bezmyślną zabawę policjanta nagrywała osoba znajdująca się na końcu wielkiego ślizgu, umieszczonego w City Hall Plaza. Sytuacje opisał "New York Post", ale nagranie z tego zdarzenia bardzo szybko zaczęło zdobywać popularność w mediach społecznościowych. Zjeżdżalnia, po której sunął odważny stróż prawa, jest uznawana za jedną z najdłuższych w mieście.

Zjeżdżalnia aż dudniła

Ślizgawka, na którą zdecydował się policjant, według regulaminu przeznaczona była dla dzieci od 5 do 12 lat. Jak zdradza "New York Post", dorośli bardzo często próbują zmierzyć swoje siły na tej zjeżdżalni, wbrew zakazowi - zawsze kończy się to podobnie, jak w historii policjanta z Bostonu. W sieci krąży dużo takich nagrań, które - jak widać - nie powstrzymują kolejnych śmiałków.

Ponieważ znaczna część zjeżdżalni jest kryta i przypomina wielką blaszaną rurę, na początku nagrania słychać jedynie bardzo głośne dudnienie, jakby ktoś wrzucił kamienie do uruchomionej pralki. Dopiero potem całkiem bezwładnie wylatuje ze zjeżdżalni policjant, obijając się o jej krawędzie i gubiąc kajdanki oraz inne policyjne rzeczy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatecznie stróż prawa z wielkim impetem upada na brzuch. Powoli podnosząc się z ziemi, rzuca przekleństwo. W tle słychać śmiech i żartobliwy komentarz obserwatora, który pyta poszkodowanego o szybki ślizg.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (29)