Bez porozumienia w Szpitalu Praskim, lekarze przestaną dyżurować?
Rozmowy lekarzy z dyrekcją stołecznego Szpitala Praskiego zakończyły się bez porozumienia, medycy w lutym mogą przestać przychodzić na dodatkowe dyżury.
Poinformował o tym przewodniczący mazowieckiego zespołu negocjacyjnego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, Julian Wróbel.
Wróbel wyjaśnił, że dyrekcja szpitala nie zgodziła się na podwyżki płac, których domagają się lekarze w zamian za podpisanie klauzuli opt-out i pracę na dodatkowych dyżurach. Zaznaczył, że jedna trzecia lekarzy ze Szpitala Praskiego pracuje od początku roku wbrew przepisom.
Według nich czas pracy lekarza wynosi 48 godzin tygodniowo i może być wydłużony do 72 godzin, jeśli lekarz wyrazi na to pisemną zgodę, czyli podpisze tzw. klauzulę opt-out. Przepisy mówią także o przysługującym lekarzowi 11-godzinnym odpoczynku.
W tej chwili koledzy zastanawiają się nad dalszymi działaniami, być może w lutym po przepracowaniu godzin określonych prawem nie będą przychodzili na dodatkowe dyżury. Taka sytuacja poważnie skomplikuje funkcjonowanie Szpitala Praskiego - powiedział Wróbel.
Jego zdaniem, ta lecznica jest niezbędna dla Warszawy. Jak mówił, znajduje się tam m.in. specjalistyczny odział wewnętrzny z toksykologią i możliwością dializ - tam też sytuacja obecnie jest najtrudniejsza. Praca w Szpitalu Praskim jest specyficzna, tu trafiają bardzo trudne przypadki, ten szpital jest bardzo potrzebny - podkreślił szef zespołu negocjacyjnego mazowieckiego OZZL.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" w Szpitalu Praskim chirurg Jacek Sałkowski powiedział, że związek domaga się od dyrekcji podwyżek dla całego personelu pracującego w tej placówce.
Stołeczny ratusz wstrzymał w styczniu rozbudowę szpitala, gdyż chce, aby specjaliści z Urzędu Zamówień Publicznych sprawdzili zgodność z prawem zamówień publicznych przetargu i umowy zawartej przez dyrektora z wykonawcą.
Zdaniem personelu medycznego, działania miasta mogą doprowadzić do likwidacji Szpitala Praskiego. Jak twierdzą lekarze, lecznica będzie musiała ponieść koszty zerwania umów. Ich zadaniem, mogą one sięgnąć nawet kilkunastu milionów złotych.
Szpital powstał w 1868 roku jako Szpital Najświętszej Marii Panny. W 1934 roku wzniesiono nowy budynek, w którym działa do dziś. Obecnie nosi nazwę Szpital Praski pw. Przemienienia Pańskiego.