"Bez imadła z Gosiewskiego nic nie wyciągniemy"
Po dobroci, nie da się z Przemysława Gosiewskiego niczego wydobyć, a nie mamy możliwości używania imadła, ani palnika więc przesłuchanie prawdopodobnie zakończy się podobnie z Ryszardem Sobiesiakiem - przesłuchanie Przemysława Gosiewskiego przed komisją hazardową komentuje poseł PO Sebastian Karpiniuk.
- Pamięta jakie chmury były na niebie w momencie sporządzania notatki, ale już nie pamięta co to firma G-tech - dodaje Sławomir Neumann (PO), członek komisji, dzisiaj jednak bierny, ponieważ po wiadomości, że jest pozwany przez Przemysława Gosiewskiego, zrezygnował z zadawania pytań. O co ten proces? - Nie wiem, nawet się nie domyślam - odpowiada pozwany. - Zapewniam, że o nic, ja też byłem pozwany przez Gosiewskiego - dodaje poseł Karpiniuk.