Bestialski wyrok w Rosji. Łagr za zdeptanie kwiatów
Dwaj Rosjanie otrzymali wyroki kolonii karnej za zniszczenie miejsca pamięci w Moskwie, upamiętniającego najemników Grupy Wagnera i rosyjskich żołnierzy.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Dwaj Rosjanie, Daniił Golikow i Andriej Kozłowski, zostali skazani na kary dwóch i pół oraz trzech lat kolonii karnej za zniszczenie miejsca pamięci w Moskwie. Jak informuje PAP, mężczyźni przewrócili wazony i zdeptali kwiaty upamiętniające najemników Grupy Wagnera oraz rosyjskich żołnierzy poległych w Ukrainie.
Golikow i Kozłowski usłyszeli wyroki za "zniszczenie lub uszkodzenie miejsca czci osób zabitych podczas bronienia swej ojczyzny" oraz za "wandalizm". Według portalu Mediazona mężczyźni przewrócili trzy wazony i zadeptali osiem bukietów na nieoficjalnym miejscu pamięci w pobliżu Kremla.
Skazani wyrazili skruchę. Kara zostaje
Początkowo miejsce to poświęcone było najemnikom Grupy Wagnera i blogerowi Władlenowi Tatarskiemu, który zginął w zamachu bombowym w kwietniu 2023 r. Później upamiętniano tam także rosyjskich żołnierzy poległych w Ukrainie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żołnierze Kim Dzong Una w Rosji. Ekspert: To mięso armatnie
Czyn mężczyzn został zarejestrowany na nagraniu. W sądzie wyrazili skruchę, tłumacząc, że byli pijani podczas przewracania wazonów.
Od początku wojny przeciw Ukrainie w Rosji grożono lub ukarano więzieniem tysiące osób za sprzeciw wobec wojny, lub za "dyskredytowanie" armii rosyjskiej.
