Berlusconi wypowiedział się nt. homoseksualizmu
Komisja Europejska postanowiła nie
komentować wypowiedzi Silvio Berlusconiego, który
oświadczył, że jest zadowolony, że przyszły włoski komisarz UE
będzie miał zamiast teki sprawiedliwości tekę transportu i nie
będzie się musiał zajmować homoseksualizmem.
Niektórzy narzekali na tę zmianę, ale lepiej, że będziemy zajmować się infrastrukturą i transportem, a nie homoseksualizmem - brzmiało oświadczenie Berlusconiego, krytykowane przez media europejskie jako przejaw homofobii.
Komisja nie komentuje wypowiedzi dotyczących polityki wewnętrznej - oświadczył rzecznik KE Johannes Laitenberger.
W związku z tym, że dotychczasowy wiceprzewodniczący KE Franco Frattini, komisarz ds. sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, zrezygnował, ponieważ ma zostać szefem MSZ w przyszłym rządzie Berlusconiego, nowy włoski komisarz UE otrzyma tekę transportu. Natomiast wymiarem sprawiedliwości i sprawami wewnętrznymi zajmie się francuski komisarz Jacques Barrot, który dotychczas odpowiadał za transport, a także przejął tymczasowo tekę Frattiniego.
W gestii Frattiniego, który w KE zajmował bardzo prestiżowy urząd, były takie sprawy jak imigracja, azyl, ruch graniczny, zapobieganie przestępczości i wolności obywatelskie, łącznie z obroną obowiązujących w Unii przepisów o walce z dyskryminacją, co obejmowało także ochronę praw mniejszości seksualnych.
W swej kontrowersyjnej wypowiedzi Berlusconi odniósł się do protestu ustępującego premiera Romano Prodiego, który uznał za niekorzystną dla Włoch decyzję przewodniczącego KE Jose Manuela Barroso, wskutek której następca Frattiniego utraci kluczową tekę komisarza sprawiedliwości.