ŚwiatBenjamin Netanjahu: nigdy nie pozwolimy na podział Jerozolimy

Benjamin Netanjahu: nigdy nie pozwolimy na podział Jerozolimy

Premier Izraela Benjamin Netanjahu oświadczył, że nigdy nie pozwoli na podział Jerozolimy. W środę z okazji Dnia Jerozolimy, czyli rocznicy zjednoczenia przez Izraelczyków miasta w 1967 r., w kraju odbywają się uroczystości i parady o nacjonalistycznym charakterze.

Benjamin Netanjahu: nigdy nie pozwolimy na podział Jerozolimy
Źródło zdjęć: © AFP | Ronen Zvulun

28.05.2014 | aktual.: 28.05.2014 15:25

- 47 lat temu Jerozolima została zjednoczona i nigdy więcej nie będzie już podzielona - powiedział Netanjahu podczas nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu.

W Dniu Jerozolimy, który jest świętem narodowym, Izraelczycy upamiętniają zdobycie miasta przez izraelską armię i aneksję arabskiej, wschodniej części Jerozolimy podczas wojny sześciodniowej w czerwcu 1967 r.

Palestyńczycy uznają Jerozolimę Wschodnią za stolicę swojego przyszłego państwa.

W ostatnich latach w tym dniu w Jerozolimie dochodziło do starć między izraelskimi demonstrantami i Palestyńczykami.

Rano dojście do meczetów mieszczących się na Wzgórzu Świątynnym w starej części Jerozolimy było zamknięte dla odwiedzających, gdyż młodzi Palestyńczycy obrzucali kamieniami izraelskich policjantów w momencie, gdy pojawiła się tam grupa Żydów.

Palestyńczycy przypomnieli, że nigdy nie podpiszą umowy pokojowej z Izraelem, w której musieliby zrezygnować z Jerozolimy Wschodniej. - Jest ona stolicą państwa palestyńskiego i nie będzie żadnego porozumienia, nieuznającego tej prawdy - podkreślił prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas.

Po wojnie izraelsko-arabskiej (1948-49) Jerozolima została podzielona między Jordanię (Stare Miasto) i Izrael (nowe Miasto). W czasie wojny w czerwcu 1967 r. Izrael zajął wschodnią Jerozolimę i wbrew uchwałom ONZ z lipca 1967 r. uznał całe miasto oficjalnie za swoją stolicę. W 1980 r. formalnie proklamował Jerozolimę "wieczną stolicą Izraela". ONZ nie uznała takiej decyzji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)