Belka: nie mam nic wspólnego z aresztowaniem Marcina T.
Marek Belka, odpowiadając na pytania posłów z komisji śledczej ds. PKN Orlen, poinformował, że to nie on podjął decyzję o zatrzymaniu
Marcina T., b. asystenta Józefa Gruszki, przewodniczącego komisji.
14.03.2005 | aktual.: 14.03.2005 15:33
Pytany podczas poniedziałkowego przesłuchania przez Romana Giertycha (LPR), czy podjął decyzję o zatrzymaniu Marcina T., b. asystenta przewodniczącego sejmowej komisji śledczej Józefa Gruszki, Belka odpowiedział: nie.
Premier, w odpowiedzi na kolejne pytanie w tej sprawie, powiedział, że o zatrzymaniu b. asystenta dowiedział się tuż przed, albo w trakcie wyjazdu do Hiszpanii 11 marca.
Belka powiedział też, że kilka miesięcy temu służby specjalne poinformowały go, iż w otoczeniu komisji śledczej ds. PKN Orlen kryje się rosyjski szpieg.