PolskaBelka kusi SdPl

Belka kusi SdPl

Jeśli rząd uzyska teraz od Sejmu wotum zaufania to po złożeniu we wrześniu projektu budżetu ponownie zwróci się do posłów o udzielenie wotum zaufania - powiedział premier Marek Belka. Premier powiedział, w Programie I Polskiego Radia, że jest to apel do Socjaldemokracji Polskiej.

14.06.2004 | aktual.: 14.06.2004 20:05

Belka liczy na SdPl

Marek Belka powiedział, że oczekuje od SdPl rozważenia tej propozycji, która umożliwi - między innymi - przyjęcie ustawy zdrowotnej. Premier zwrócił się również do socjaldemokratów z apelem o zgłaszanie pomysłów dotyczących - jak się wyraził - uwrażliwienia polityki społecznej, uwzględnienia problemów ludzi długotrwale bezrobotnych i biednych.

Socjaldemokracja może również - jak powiedział Marek Belka - składać propozycje mogące przynieść większą przejrzystość polityki kadrowej, w tym zarządzania spółkami skarbu państwa i monitorowania pracy służb specjalnych. Szef rządu oczekuje też od SdPl zabrania głosu w dyskusji na temat unijnego traktatu konstytucyjnego.

Marek Belka powiedział, że głosowanie nad wotum zaufania dla jego gabinetu ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Do tego czasu zamierza on prowadzić negocjacje z ugrupowaniami, które zamierzają go poprzeć lub jeszcze się wahają.

Kiedy wybory?

SdPl stała do tej pory na stanowisku, że poprze rząd Belki tylko pod warunkiem, że na wrzesień rozpisane zostaną przedterminowe wybory. Na takie rozwiązanie nie chciał zgodzić się Belka, który uważał, że rząd potrzebuje co najmniej roku spokojnej pracy.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski, desygnując w ubiegły piątek Marka Belkę na premiera, powiedział, że nie ma konstytucyjnych możliwości rozpisania wyborów na wrzesień. Jeśli rząd Belki nie uzyska w Sejmie wotum zaufania, najpóźniejszym możliwym terminem przedterminowych wyborów jest początek sierpnia. Jednak propozycja Belki stwarza nowe możliwości.

Obserwatorzy sceny politycznej zwracają uwagę, że oferta premiera Marka Belki złożona Socjaldemokracji Polskiej nie gwarantuje, że jesienią odbędą się wybory parlamentarne. Podkreślają jednak, że to pierwsza próba premiera wyjścia z politycznego impasu wokół wotum zaufania dla jego rządu.

Potrzebny pakt

Konstytucjonalista profesor Piotr Winczorek powiedział, że jeśli wtedy rząd Belki nie uzyska poparcia posłów, rozpocznie się znów trójetapowa procedura wyłaniania nowego rządu. Dodał, że zgodnie z Konstytucją w tej sytuacji nie ma możliwości od razu rozpisania przedterminowych wyborów. Według Piotra Winczorka, by wybory miały szanse odbyć się na jesieni, propozycja Marka Belki powinna być połączona z zawarciem paktu politycznego o samorozwiązaniu Sejmu, jeśli we wrześniu gabinet nie uzyska wotum zaufania.

Profesor Winczorek przypomniał, że do samorozwiązania Sejmu potrzebna jest większość dwóch trzecich ogólnej liczby posłów. Powiedział, że potrzebna jest na to zgoda wielu ugrupowań parlamentarnych, ponieważ głosy SDPL i SLD-UP nie wystarczą.

Publicystka "Polityki" Janina Paradowska zwróciła uwagę, że podobną ofertę składał już podczas rozmów z Socjaldemokracją minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz. Paradowska również uważa, że ofercie musiałoby towarzyszyć zapewnienie, że Sejm rozwiąże się, jeśli rząd premiera Belki nie uzyska - po złożeniu projektu budżetu - wotum zaufania.

Janina Paradowska uważa, że ewentualne porozumienie w sprawie uchwały o samorozwiązaniu Sejmu powinno objąć wszystkie ugrupowania parlamentarne. Jej zdaniem, za zawarciem takiego porozumienia przemawia bardzo niska frekwencja w wyborach europejskich, która pokazuje, że podobna absencja wyborców przy urnach może nastąpić w przypadku zorganizowania wyborów krajowych w sierpniu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)