Belgia: król rozdaje tytuły na prawo i lewo

Król Albert II (AFP)
Królestwu Belgii przybyło w czwartek nowych arystokratów. Albert II obsypał dworskimi tytułami lekarzy, śpiewaków, muzyków - w tym jazzowych, a nawet kucharzy.

Uroczystą nobilitację zakłóciła jednak krytyka w belgijskim Senacie, skierowana przeciw opłacaniu z kieszeni podatnika zbyt wielu członków rodziny królewskiej.

Wyboru kandydatów do tytułów kawalera i barona dokonała Rada Szlachecka przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Nominacje zatwierdził król. Podobnie jak w Polsce pod zaborami, za tytuł w Belgii płaci się taksę. Tzw. list patentowy wystawiony przez Radę Szlachecką kosztuje 30.000 franków (około 3.000 zł).

Wyróżnieni nie musieli udowodnić szlacheckiego rodowodu, by otrzymać patent szlachecki i arystokratyczny. Niejaki Roger Mene, zanim został uhonorowany arystokratycznym tytułem i wszedł do klasy wyższej, był skromnym szefem stowarzyszenia o nazwie Federacja Związków Klasy Średniej. Z wyjątkiem znanego muzyka jazzowego, mistrza harmonijki 79-letniego Tootsa Thielemansa, tegoroczni wyróżnieni są szarymi obywatelami i ich zasługi dla Królestwa nie są szerzej znane tutejszej opinii publicznej.

Nobilitacji dokonuje się w Belgii każdego roku z okazji święta narodowego, przypadającego 21 lipca. Inaczej niż niegdyś w Polsce, tytuły arystokratyczne z reguły nie rozciągają się na członków rodziny. Nie są też dziedziczone.

Baronem można zostać np. za zasługi dla Unii Europejskiej. Tak było w przypadku byłego rzecznika Komisji Europejskiej, Hugo Paemena - baronem został w ubiegłym roku.

Wśród tegorocznych arystokratów znalazł się np. mistrz sztuki kulinarnej Pierre Romeyer, którego dewiza zawodowa brzmi: Mistrz kucharstwa to nie tytuł, czy honor, lecz obowiązek i powinność. (aso)

Wybrane dla Ciebie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
Najpierw deszcz i śnieg. Potem duża zmiana w pogodzie
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
"Będą jeszcze mocniejsze". Iran się odgraża ws. obiektów nuklearnych
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Eksplozja znicza w Koninie. Świadkowie w szoku
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Drony nad bazą Kleine-Brogel. Belgia alarmuje po raz kolejny
Trump grozi Nigerii. Hegseth: przygotowujemy się do działania
Trump grozi Nigerii. Hegseth: przygotowujemy się do działania
Jeńcy z Korei Północnej błagają. Nie chcą wracać do ojczyzny
Jeńcy z Korei Północnej błagają. Nie chcą wracać do ojczyzny
Dom opieki z piekła rodem. Zastraszeni seniorzy, koszmarne warunki
Dom opieki z piekła rodem. Zastraszeni seniorzy, koszmarne warunki
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Kradzież z włamaniem. Policja zatrzymała Gruzina i Ukraińca
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Spięcie w studiu o działkę pod CPK. "Rozjechało wam inwestycję"
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Klejnoty z Luwru. Dwaj podejrzani mieli długie kryminalne CV
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Atak nożowników w Wielkiej Brytanii. Zatrzymani to obywatele kraju
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"
Horała tłumaczy się po ustaleniach WP. "Nie wiedziałem o sprzedaży"