W poniedziałek wystarczył kordon uzbrojonych w pałki policjantów. We wtorek policja i wojsko musiały ustawić samochody tak, aby oddzielić dzieci od rozkrzyczanego tłumu protestantów. Dzień wcześniej do podobnych scen doszło także w innych miejscach w Irlandii Północnej.
Wielu mieszkańców Belfastu jest zszokowanych ostatnimi wydarzeniami. Od czasu Wielkopiątkowego Porozumienia z 1998 roku w stosunkach między protestantami a katolikami panował względny spokój. (and)