Beger: ja podjęłam decyzję w sprawie raportu komisji ds. Rywina
Posłanka Samoobrony Renata Beger oświadczyła
dziennikarzom, że to ona podjęła decyzję, iż posłowie tej partii
na czwartkowym posiedzeniu połączonych komisji regulaminowej i
ustawodawczej w sprawie raportu komisji badającej aferę Rywina,
zagłosują za uchwałą autorstwa Stanisława Rydzonia (SLD). Lider
Samoobrony zapowiada wyciągnięcie konsekwencji.
W zarekomendowanej marszałkowi Sejmu uchwale komisje uznały, że ostatecznym raportem komisji śledczej badającej aferę Rywina jest raport przygotowany przez Anitę Błochowiak (SLD) wraz z dołączonymi do niego wnioskami mniejszości.
Przewodniczący Samoobrony Andrzej Lepper powiedział dziennikarzom, że konsekwencje zostaną wyciągnięte w stosunku do całej czwórki posłów, łącznie z tym, że mogą mieć wielkie problemy, żeby ponownie w tej izbie zasiadać.
Po przeczytaniu wszystkich ekspertyz stwierdziłam, że powinniśmy poprzeć (uchwałę), i tyle mam do powiedzenia - oznajmiła Beger dziennikarzom po posiedzeniu komisji. Pytana, kto podjął decyzję, że Samoobrona tak zagłosuje na komisji, odparła: Ja. Na pytanie, czy Lepper o tym wie, odpowiedziała: Jeszcze nie wie.
Wiceszef partii Krzysztof Filipek powiedział dziennikarzom, że wobec Beger będą wyciągnięte konsekwencje. Bardzo daleko idące konsekwencje, włącznie z tym, że pani poseł Renata Beger może nie być na listach wyborczych - oznajmił.
Lepper w rozmowie z dziennikarzami zapowiedział, że jeśli będzie głosowanie w Sejmie, to Samoobrona ponownie zagłosuje za raportem posła PiS Zbigniewa Ziobry (podczas majowego głosowania w Sejmie Samoobrona poparła raport Ziobry). Dodał, że nie wie, co spowodowało, że w czwartek posłowie Samoobrony zagłosowali za raportem Błochowiak. Ja nie wierzę, że zrobili to świadomie, dzisiaj była z nimi rozmowa, że Samoobrona nadal stoi na stanowisku, że raport Ziobry jest tym raportem, który przyjęliśmy - zaznaczył.
