PolskaBędziemy mogli przekazać 2% podatku babci i dziadkowi?

Będziemy mogli przekazać 2% podatku babci i dziadkowi?

Myślę, że byłoby dobrze, gdybyśmy poszli dalej i na przykład wprowadzili możliwość przeznaczenia dwóch procent naszego dochodu zgodnie z naszymi ocenami, upodobaniami - powiedział Waldemar Pawlak w "Sygnałach Dnia". To, że babcia przejdzie na emeryturę i opiekuje się dziećmi, to nie znaczy, że ona – używając tego technokratycznego języka – nie jest produktywna. To może właśnie trzeba promować tego typu działania - dodał Pawlak.

Będziemy mogli przekazać 2% podatku babci i dziadkowi?
Źródło zdjęć: © wp.pl | Konrad Żelazowski

21.04.2008 | aktual.: 21.04.2008 10:20

Sygnały Dnia: Nie ma listy priorytetów rządu PO–PL, które chciałby ten rząd w ciągu już niecałych czterech lat zrealizować.

Waldemar Pawlak: Oczywiście, że są i są takie, jeżeli zacząć od tych najbardziej ogólnych, bardzo klarowne i jasne, to znaczy cele rządu są skupione wokół takich spraw, które zmierzają do tego, żeby na przykład w przestrzeni tej administracyjnej przybliżyć jak najbardziej decyzje do ludzi, to znaczy żeby ta decentralizacja szła w kierunku przekazywania większej ilości kompetencji do samorządów, żebyśmy tworzyli w sposób bardzo zorganizowany i praktyczny takie rozwiązania, gdzie sprawy gospodarcze, to gospodarowanie jest przekazywane bezpośrednio do gmin, powiatów, województw.

Kolejna sprawa – jeżeli spojrzymy na ten obszar i administracji, i gospodarki, to jest taki horyzontalny program dotyczący lepszych regulacji. To jest niezależne od cen ropy czy zboża na rynkach światowych. To możemy zrobić w naszym kraju i powinniśmy zrobić i tutaj naszą ambicją nie powinna być większa liczba ustaw, tylko lepsze regulacje i ograniczanie czy wręcz usuwanie szkodliwych rozwiązań.

Jeśli spojrzymy na tę przestrzeń taką społeczną, to bardzo ważne jest zwrócenie uwagi na potrzeby budowania aktywnego społeczeństwa. To jest taki postulat, który powinniśmy też widzieć w tej perspektywie, że to, co przynosi nam współczesna cywilizacja, to znaczy dłuższa długość życia, powinno być szansą i ambicją, aby to było życie szczęśliwe, ciekawe, a nie podchodzenie takie technokratyczne, że...

Ale od szczęścia i ciekawości to są jednak chyba obywatele, a nie rząd...

- Tak, ale...

Znaczy trudno, żeby rząd dawał ludziom szczęście.

- Tak, ale chcę zwrócić uwagę na to, że potrzebna jest zmiana postawy rządu, to znaczy żeby nie patrzeć na to w takich kategoriach, że starzenie się społeczeństwa, że trzeba odbierać emerytury, tylko trzeba tworzyć zachęty do tego, żeby ludzie dłużej pozostawali aktywni zawodowo, społecznie, bo to może oznaczać także właśnie to, o czym pan wspomniał – że zostawiamy większą przestrzeń ludziom do zagospodarowania, na przykład to nie musi być etatowa czy zawodowa praca, to może być działalność w organizacjach społecznych, organizacjach pożytku publicznego. To jest właśnie też budowanie aktywności.

A może trzeba by zachęcać ludzi, żeby mieli więcej dzieci? Bo, oczywiście, mogą zostawać dłużej w pracy, ale w końcu...

- A też i ja...

..każdy musi przejść na emeryturę.

- Tak, i ja myślę, że to jest kolejna sprawa, żebyśmy też inaczej patrzyli na przykład na rolę dziadka czy babci. To, że babcia przejdzie na emeryturę i opiekuje się dziećmi, to nie znaczy, że ona – używając tego technokratycznego języka – nie jest produktywna. To może właśnie trzeba promować tego typu działania, że...

Jak to promować?

- Promować takie działania, żeby była solidarność pokoleń, żeby ludzie, którzy mają już możliwość na przykład spokojniejszego życia, bo mają zabezpieczoną emeryturę, utrzymywali się też w takiej aktywnej formule wspierania młodego pokolenia. To są...

Ale jak to rząd może promować? Bo ja sobie potrafię wyobrazić, że dzieci proszą o to rodziców...

- A wie pan, bardzo prosto. Jeżeli spojrzymy na takie podejście bardzo klarowne, jak sprawa organizacji pozarządowej – dzisiaj jest jeden procent na organizacje pozarządowe, pan może zdecydować, gdzie pan ten jeden procent przekaże, na jaką organizację. Myślę, że byłoby dobrze, gdybyśmy poszli dalej i na przykład wprowadzili możliwość przeznaczenia dwóch procent naszego dochodu zgodnie z naszymi ocenami, upodobaniami i...

Czyli na dziadków.

- ...sympatiami. Też na przykład, jeżeli chodzi o organizacje, które promują na przykład powstawanie społecznych przedszkoli, na taką współpracę ludzi starszego pokolenia. To mogą być różne formy. I myślę, że właśnie warto ludziom dawać takie możliwości poprzez odpowiednie regulacje. To – słusznie pan zauważa – nie jest zadanie rządu, ale rząd może tworzyć lepsze warunki po temu, aby ludzie mogli sami więcej dla siebie zorganizować.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)