Będzie skandal? Premier Australii parodiował Donalda Trumpa
Donald Trump ma całe zastępy naśladowców, którzy parodiują charakterystyczny styl amerykańskiego prezydenta. Dołączył do nich właśnie premier Australii Malcolm Turnbull. Polityk żartował z Trumpa podczas dorocznego balu dla dziennikarzy. I choć w założeniu wszystko miało pozostać za zamkniętymi drzwiami, nagranie szybko trafiło do sieci i do mediów.
15.06.2017 14:46
Donald Trump przywykł już do tego, że się z niego śmieją. Mało jest bardziej charakterystycznych polityków. Kolejne skecze, w których Trumpa parodiuje Alec Baldwin są hitami sieci, a program "Saturday Night Live" bije rekordy oglądalności. Komentatorzy zachwycają się też komikiem Anthonym Atamanuikiem, który wciela się w Trumpa w "The President Show" emitowanym w Comedy Central.
Teraz tym profesjonalistom wyrósł nowy konkurent. To premier Australii Malcolm Turnbull. Do sieci właśnie trafiło nagranie, na którym polityk przedrzeźnia prezydenta USA. Wszystko dzieje się podczas dorocznego balu dla dziennikarzy, określanego przez media jako "mocno zakrapiana impreza". Podobnie jak podczas waszyngtońskiego White House Correspondents' Dinner gospodarz zabawia gości serią żartów. Jednak w przeciwieństwie do USA, gdzie całe wydarzenie jest transmitowane, w Australiii wszystko powinno pozostać za zamkniętymi drzwiamizamkniętymi drzwiami.
I pewnie dlatgo premier Turnbull zdecydował się pożartować z Trumpa. Na nagraniu ujawnionym przez australijskie media, naśladując głos Trumpa, chwali się dobrymi sondażami. - Ale nie tymi fałszywymi, tylko prawdziwymi, z internetu. W nich jest dużo łatwiej wygrać - mówi. Wspomina też o "tym gościu z Rosji". I o ile Trump pewnie nie pogniewałby się z powodu parodiowania go, o tyle na wspomnienie o Rosji i Putinie reaguje dość alergicznie.