Będzie problem na cmentarzach. Złe wieści przed świętem
Chociaż do dnia Wszystkich Świętych został niemal miesiąc, to producenci kwiatów i zniczy już są w wirze przygotowań. Na najbliższe tygodnie ze szczególnym niepokojem patrzą ogrodnicy. Jak przyznają, przez gwałtownie spadające temperatury, w tym roku na pewno więcej zapłacimy za chryzantemy.
02.10.2024 19:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chociaż handel chryzantemami trwa przez niemal cały rok, czasem żniw dla producentów jest właściwie kilka dni na przełomie października i listopada.
Do Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego został miesiąc, a Polacy już zastanawiają się, czy będą musieli się zmierzyć z drożyzną na cmentarzach.
Chryzantemy 2024, będzie problem na cmentarzach
Producenci kwiatów już teraz przyznają, że zapłacimy za nie więcej niż przed rokiem. W poprzednich latach ceny chryzantem systematycznie rosły głównie przez ceny energii i rosnące koszty dogrzewania szklarni. W tym roku ogrodnicy wskazują na jeszcze jeden problem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Chodzi o koszty pracy, które w ostatnim czasie bardzo wzrosły - mówią w rozmowie z "Faktem" Renata i Jacek Skrzydlińscy, którzy od ponad 20 lat prowadzą ogrodnictwo zajmujące się hodowlą roślin ozdobnych w miejscowości Łęczno (woj. zachodniopomorskie).
- Uprawa chryzantem wiąże się z dużym nakładem pracy i dlatego to ona ma znaczny wpływ na końcową cenę tej rośliny. Na przykład, przy hodowli chryzantemy wielkokwiatowej nasi pracownicy muszą poświęcić kilkanaście minut na każdą roślinę, żeby ją wyczyścić z niepotrzebnych pąków. Tego się nie da zautomatyzować w żaden sposób - podkreślają.
Bez szans w walce z supermarketami
Lokalni producenci kwiatów mają również problem z nierówną konkurencją. Zazwyczaj nie mają szans z supermarketami, które oprócz konkurencyjnych cen oferują chryzantemy już kilka tygodni przez 1 listopada.
- To oczywiście spowodowało u nas spadek sprzedaży o ok. 20 proc. Na szczęście wysoka jakość naszych produktów spowodowała, że po jakimś czasie klienci i tak do nas wracają - mówią Skrzydlińscy. Podkreślają, że chryzantemy w Polsce przestają się kojarzyć wyłącznie z dniem Wszystkich Świętych. Coraz częściej wybierane są też jako jesienna dekoracja ogrodów.
Ile zapłacimy za chryzantemy?
Pytani wprost o ceny chryzantem w tym roku, ogrodnicy z Łęczna prognozują, że musimy liczyć się z cenami o około 10 proc. wyższymi niż przed rokiem. - Naszym zdaniem ta rozpiętość cenowa będzie mogła wynosić od 15 do 35 zł. Zależeć to będzie od wielkości i rodzaju chryzantemy - zakładają.
Źródło: "Fakt"