Będzie druga Rospuda w Mikołajkach?
Ekolodzy i samorządowcy ostrzegają, że planowana przebudowa drogi numer 16 może doprowadzić do katastrofy ekologicznej na Mazurach. "Rzeczpospolita" pisze, że inwestycja może napotkać na opór ze strony ekologów, podobnie jak ma to miejsce w przypadku obwodnicy Augustowa, która ma przeciąć dolinę Rospudy.
Przebudowa drogi krajowej numer 16, łączącej miasta Warmii i Mazur z drogą krajową Warszawa-Gdańsk, należy do kluczowych inwestycji finansowanych z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko. Środki, które przyznano na tę inwestycję trzeba wydać do 2015 roku, inaczej dofinansowanie przepadnie.
Prace nad przebudową "szesnastki" już rozpoczęto. Jednak pierwsze propozycje nie spodobały się ani ekologom, ani samorządom. Kontrowersje budzi zwłaszcza odcinek Mrągowo - Mikołajki - Orzysz. Projekt zakłada między innymi budowę olbrzymiej estakady, która miałaby przeciąć jezioro. Dodatkowo ruchliwa trasa miałaby biec zaledwie 500 metrów od rezerwatu przyrody na jeziorze Łuknajno oraz w pobliżu jednego z największych skupisk żółwia błotnego w Polsce.
Dla obrońców przyrody takie propozycje są nie do przyjęcia. Ich zdaniem trasę należy wytyczyć tak, aby mijała szerokim łukiem krainę wielkich jezior z północy. Inaczej zarówno Jezioro Tałty, jak i rezerwat Łuknajno zostaną bezpowrotnie zniszczone.
