Będą zmiany w rządzie i SLD?
Wieczorem premier Leszek Miller spotka się ze ścisłym kierownictwem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, by rozmawiać o sytuacji w partii, w klubie parlamentarnym i ich relacjach z rządem. W spotkaniu weźmie udział pięciu wiceprzewodniczących Sojuszu oraz sekretarz generalny partii Marek Dyduch.
Zaproszeni na spotkanie politycy ogólnikowo mówili o swoich oczekiwaniach wobec dyskusji. Wymieniają, że oczekują ciekawej, pogłębionej rozmowy, wyznaczenia celów i terminu ich realizacji, tak by poprawić sytuację i wizerunek w Sojuszu.
Najbardziej konkretny wydaje się być wiceprzewodniczący Jerzy Szmajdziński, który nie wykluczył, że efektem spotkania mogą być zmiany personalne w klubie parlamentarnym i rządzie. Zdaniem Szmajdzińskiego, decyzje powinny zapaść do 24 stycznia, czyli do posiedzenia Rady Krajowej partii.
Z kolei wiceprzewodniczący SLD Józef Oleksy powiedział, że chociaż ma swoje przemyślenia na ten temat, to najpierw opowie o nich premierowi.
Kolejny wiceprzewodniczący partii Andrzej Celiński mówi, że należy popracować nad zmianą wizerunku Sojuszu. "Trzeba zdać sobie sprawę z tego czy rzeczywiście mamy twarz partii socjaldemokratycznej. Moim zdaniem - nie, aczkolwiek program realizujemy socjaledemokratyczny. Gębę jednak mamy zupełnie inną i to niepotrzebnie" - powiedział Andrzej Celiński.
Szeregowa posłanka klubu SLD Izabella Sierakowska mówi natomiast, że jest potrzebna zmiana stylu pracy klubu i współpracy z rządem. Dodała, że potrzebne są takie zmiany, które doprowadzą do tego, że Sojusz nie będzie się wstydził za kolejne ustawy, jak za ustawy o biopaliwach czy Narodowym Funduszu Zdrowia.