PolskaBędą zeznania policjantów w sprawie tragicznej strzelaniny

Będą zeznania policjantów w sprawie tragicznej strzelaniny

Czterej poznańscy policjanci oskarżeni o udział przed dwoma laty w strzelaninie, w wyniku której zginął 19-latek a jego rówieśnik do dziś jeździ na wózku inwalidzkim, będą zeznawać. Wcześniej odmawiali składania zeznań.

25.07.2006 10:45

Na wniosek obrońców oskarżonych sąd zdecydował, że część zeznań policjantów dotycząca działań operacyjnych będzie - ze względu na interes państwa - niejawna. Zeznania, które będą dotyczyć przebiegu akcji, w czasie której doszło do śmiertelnego postrzelenia jednego z nastolatków i ranienia drugiego, będą - ze względu na interes społeczny - jawne.

Proces toczy się przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Zdaniem prokuratury, podczas akcji doszło do nadużycia ustawowych uprawnień w zakresie policyjnego prawa do użycia broni oraz do niedopełnienia obowiązków dotyczących procedury kontroli uczestników ruchu drogowego. W akcie oskarżenia zarzucono policjantom spowodowanie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób, z następstwem w postaci śmierci. Czterem policjantom wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

W nocy 29 kwietnia 2004 r. w Poznaniu policjanci usiłowali zatrzymać i wylegitymować kierowcę oraz pasażera samochodu marki rover, podejrzewając, że to groźni przestępcy. Kiedy młodzi ludzie nie zatrzymali się, policjanci wystrzelili w kierunku ich auta ponad 20 pocisków. Kierowca zginął, a pasażer - Dawid Lis - został ciężko ranny. Okazało się, że żaden z nich nie był przestępcą, którego chciała zatrzymać policja.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)